W gronie kandydatów do medali wymieniano jednak reprezentantów miejscowej Fogo Unii z Piotrem Pawlickim na czele, rewelacyjnie spisujących się w lidze Bartosza Zmarzlika i Patryka Dudka czy też broniącego tytułu Macieja Janowskiego. Ten ostatni zresztą ani myślał rozstawać się z czapką Kadyrowa, która tradycyjnie trafia na głowę mistrza kraju.
- Oddałem ją wprawdzie organizatorom turnieju, ale mam zamiar zabrać ją z powrotem do domu - mówił zawodnik Betard Sparty przed kamerami sport+. Nie wszyscy faworyci rozpoczęli jednak zawody, tak jakby tego oczekiwali. Wspomniany Janowski pierwszy swój bieg wprawdzie wygrał, ale już w następnym przyjechał ostatni. Tak samo nierówno jechał Janusz Kołodziej, którego także wymieniano w gronie potencjalnych medalistów.
Po dwóch seriach bezbłędni byli za to Dudek oraz Piotr Pawlicki. Ten drugi w piątkowym finale musiał sobie jednak radzić nie tylko z rywalami, ale też ze sporym bólem, bo w 5. wyścigu przy wyjściu na prostą został sfaulowany przez… swojego brata Przemysława i niebezpiecznie upadł na tor. Niestety, nie był to koniec jego kłopotów, bo w 13. biegu dla zawodnika Byków zabrakło miejsca w pierwszym łuku i ponownie opuszczał tor w karetce.
- Jestem mocno poobijany. Najbardziej ucierpiało biodro oraz kolano - przyznał Piotr Pawlicki. Takich problemów nie miał Dudek, który wręcz fruwał na torze i w efektownym stylu wygrał fazę zasadniczą i bezpośrednio awansował do finału. Podobnie jak drugi w klasyfikacji generalnej, rewelacyjnie spisujący się Krystian Pieszczek, którego na czarnego konia turnieju typował trener Marek Cieślak.
Zawodnicy z miejsc 3-6 swojej szansy musieli szukać w biegu barażowym. Ten trzeba było powtarzać, bo na trzecim okrążeniu jadący na czwartej pozycji Zmarzlik spowodował upadek Janowskiego i został wykluczony z powtórki. W niej najlepszy okazał się Piotr Pawlicki, który przyjechał na metę przed Janowskim i zaskakująco szybkim w piątkowy wieczór Robertem Miśkowiakiem. Zawodnicy z Leszna i Wrocławia dołączyli zatem do dwójki z Zielonej Góry, która z wysokości parkingu obserwowała wydarzenia na torze i czekała na swoich rywali.
W wyścigu o tytuł ponownie najlepszy był Dudek, ale emocji nie brakowało. Bo choć nowy indywidualny mistrz Polski świetnie rozegrał walkę w pierwszym łuku, to jednak przez cały czas musiał odpierać ataki szalejącego za jego plecami Piotra Pawlickiego. Trzeci był broniący tytułu Janowski, a czwarty rewelacyjny Pieszczek, co na pewno jest sporą niespodzianką.
Wyniki: finału IMP w Lesznie
1. Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra) 15+3 (3,3,3,3,3),
2. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) 11+2 (3,3,2,1,2),
3. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) 8+1 (3,0,2,2,1),
4. Krystian Pieszczek (Falubaz Zielona Góra) 12+0 (2,3,3,2,2),
5. Robert Miśkowiak (Orzeł Łódź) 11 (3,2,3,0,3),
6. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów) 11 (2,2,1,3,3),
7. Tomasz Jędrzejak (Betard Sparta Wrocław) 7 (0,2,3,2,0),
8. Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno) 7 (2,1,0,3,1),
9. Krzysztof Buczkowski (GKM Grudziądz) 7 (1,1,1,1,3),
10. Norbert Kościuch (Polonia Piła) 7 (1,1,1,3,1),
11. Przemysław Pawlicki (Stal Gorzów) 6 (2,w,1,1,2),
12. Janusz Kołodziej (Unia Tarnów) 5 (0,3,0,2,0),
13. Zbigniew Suchecki (Wanda Kraków) 4 (0,0,2,0,2),
14. Kacper Gomólski (Get Well Toruń) 4 (1,2,0,0,1),
15. Tobiasz Musielak (Fogo Unia Leszno) 3 (1,t,2,0,0),
16. Marcin Nowak (GKM Grudziądz) 2 (0,1,0,1,0),
17. Daniel Jeleniewski (Włókniarz Częstochowa) 0 (0).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!