Żużlowa demolka w Krośnie! Cellfast Wilki na inaugurację sezonu na swoim torze rozbiły Orła Łódź 61:29. Kapitalny start

Inauguracja nowego sezonu w Krośnie była mocno opóźniona, bo odbyła się dopiero 1 maja, ale uroczysta i radosna. Zawodnicy i kibice odśpiewali hymn Polski. Obie drużyny wystąpiły w najmocniejszych składach. I rozpoczął się nowy sezon. Na szóstkę.

Nieoczekiwane otwarcie

Orzeł zaczął piorunująco. Nieoczekiwanie pierwszy wyścig podwójnie wygrała para gości. Marcin Nowak i Niels Kristian Iversen świetnie wystartowali i Tobiasz Musielak, choć bardzo się starał, z Rafałem Karczmarzem nie mieli szans, aby ich doścignąć. Wilki musiały odrabiać straty. Zrobiły to już w drugim biegu, w którym juniorzy z Krosna – Franciszek Karczewski i Krzysztof Sadurski pewnie ograli Mateusza Dula, bo Aleksander Grygolec, wychowanek krośnieńskiego klubu, miał defekt na starcie.
W trzeciej gonitwie, mimo wcześniejszego ostrzeżenia, kapitalnym startem popisał się Vaclav Milik, dołączył do niego Andrzej Lebiediew i duet z Krosna już po kilkudziesięciu metrach uzyskał znaczącą przewagę na rywalami. Podobnie było w czwartej odsłonie, w której już w pierwszym łuku Karczewski i Mateusz Szczepaniak odjechali Dulowi i Luke Beckerowi. Gospodarze po pierwszej serii startów prowadzili nad mającymi problemy z ustawieniami żużlowcami Orła ośmioma punktami.

Nie ujmowali gazu

W piątym biegu krośnianie - Milik i Karczmarz znakomicie wystartowali i Becker z Iversenem z dużej perspektywy oglądali ich plecy. Po szóstej odsłonie wygranej przez Lebiediewa, zasłużone oklaski od kibiców otrzymał Sadurski, który na trasie wyprzedził Kościucha, który na ostatnim okrążeniu zanotował upadek. Tym razem zwycięstwo 4:2.
Po starcie do siódmego wyścigu leżało na torze aż trzech zawodników – Musielak, Kurtz i Grygolec, który spowodował karambol i został wykluczony z powtórki, a w niej znów 5:1.
Dopiero w ósmym biegu 4:2 zwyciężyli łodzianie. Triumfował jadący w ramach rezerwy taktycznej (za Beckera) Nowak, na trzeciej pozycji finiszował Iversen, a Karczewski miał niegroźny uślizg. Także w kolejnym biegu Michał Widera, menedżer Orła znów skorzystał z rezerwy taktycznej posyłając z bój Kurtza za Kościucha, tym razem manewr nie wypalił, bo Musielak ze Szczepaniakiem świetnie wystartowali i pewnie zameldowali się na czołowych pozycjach na mecie. Gospodarze zwiększyli przewagę do 20. punktów.

W 10. biegu na ostatnim okrążeniu zdefektował motocykl Milikowi, w tym momencie po zewnętrznej wyprzedał Czecha Kurtz, ale pojechał za szeroko zahaczył o bandę i groźnie upadł. Bieg wygrał Karczmarz, drugi był Dul, trzeci Milik, który dotarł do mety, a Kurtzowi został zaliczony upadek.
- Jest ciężka szpryca, start i pokonanie pierwszego łuku są decydujące. Ciężko jest mijać i atakować – komentował przed kamerami Canal+ Mateusz Szczepaniak.

Za chwilę jego koledzy kontynuowali zwycięską jazdę, nie dając łodzianom szans praktycznie na nic. Przed biegami nominowanymi wataha miała 30 punktów przewagi. To już był nokaut Orła, który liczył w Krośnie nawet na sprawienie niespodzianki, a tymczasem nie nawiązywał ze świetnie dysponowanymi Wilkami walki.
Ciekawe ściganie oglądali kibice w wyścigach nominowanych. W pierwszym z nich przebudził się Norbert Kościuch i zwyciężył. W drugim Kurtz i Lebiediew stoczyli fajną walkę. Górą był rekordzista krośnieńskiego toru.
W poniedziałek o 20.30 Cellfast Wiki w zaległym meczu zmierzą się w Rybniku z ROW-em.

Cellfast Wilki Krosno
9. Tobiasz Musielak 10+2 (1,3,2*,2*,2)
10. Mateusz Szczepaniak 11+1 (3,2*,3,2*,1)
11. Rafał Karczmarz 8+1 (0,2*,3,3)
12. Vaclav Milik 11+1 (3,3,1,3,1*)
13. Andrzej Lebiediew 13+1 (2*,3,2,3,3)
14. Franciszek Karczewski 5+1 (3,2*,u)
15. Krzysztof Sadurski 3+1 (2*,1,0)
16. Marko Lewiszyn ns
Trener Ireneusz Kwieciński; menedżer Michał Finfa

Orzeł Łódź
1. Marcin Nowak 8 (3,2,3,0,d,0)
2. Norbert Kościuch 5 (0,u,-,2,3)
3. Niels Kristian Iversen 3+1 (2*,0,1,0)
4. Luke Becker 2 (0,1,-,1,0)
5. Brady Kurtz 6 (1,1,1,u,1,2)
6. Mateusz Dul 5+1 (1,1,2,1*)
7. Aleksander Grygolec 0 (d,w,-)
8. Jakub Sroka
Menedżer Michał Widera

NCD - 66,84 s. – uzyskał w 12. wyścigu Rafał Karczmarz. Sędziował Remigiusz Substyk. Widzów około 5000.

Wyścigi:
1.Nowak (67,13), Iversen, Musielak, Karczmarz1:5
2.Karczewski (67,43), Sadurski, Dul, Grygolec (d/s)5:1 (6:6)
3.Milik (67,57), Lebiediew, Kurtz, Kościuch5:1 (11:7)
4.Szczepaniak (67,19), Karczewski, Dul, Becker5:1 (16:8)
5.Milik (67,53), Karczmarz, Becker, Iversen5:1 (21:9)
6.Lebiediew (67,19), Nowak, Sadurski, Kościuch (u/4)4:2 (25:11)
7.Musielak (67,22), Szczepaniak, Kurtz, Grygolec (w/su)5:1 (30:12)
8.Nowak (67,68), Lebiediew, Iversen, Karczewski (u)2:4 (32:16)
9.Szczepaniak (67,75), Musielak, Kurtz, Nowak5:1 (37:17)
10.Karczmarz (68,45), Dul, Milik, Kurtz (u)4:2 (41:19)
11.Milik (67,87), Musielak, Becker, Nowak5:1 (46:20)
12.Karczmarz (66,84), Kościuch, Dul, Sadurski 3:3 (49:23)
13.Lebiediew (67,47), Szczepaniak, Kurtz, Iversen5:1 (54:24)
14.Kościuch (68,31), Musielak, Milik, Becker 3:3 (57:27)
15.Lebiediew (67,91), Kurtz, Szczepaniak, Nowak4:2 (61:29)