Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwariowany rynek nieruchomości – ceny są za wysokie

Józef Lonczak
Zwariowany rynek nieruchomości – ceny są za wysokieSpecjalistów od obrotu nieruchomościami najbardziej bulwersuje sposób ustalania wartości nieruchomości zwłaszcza na rynku wtórnym.
Zwariowany rynek nieruchomości – ceny są za wysokieSpecjalistów od obrotu nieruchomościami najbardziej bulwersuje sposób ustalania wartości nieruchomości zwłaszcza na rynku wtórnym. Archiwum
Ceny nieruchomości na Podkarpaciu są za wysokie i ustalane dowolnie. Niektórzy żałują, że nie sprzedali lokalu, gdy był chętny, bo już nikt im tyle nie da.

- Na podstawie wieloletniej obserwacji rynku można pokusić się o stwierdzenie, że ceny są ustalane coraz częściej w sposób zupełnie dowolny, w oderwaniu od rzeczywistości – tłumaczy Zbigniew Prawelski, znany w Rzeszowie doradca rynku nieruchomości. - Nieruchomości są przewartościowane i ich ceny nie odpowiadają wartości rynkowej. Przez wiele lat od roku 1990 ceny nieruchomości szybko rosły, średnio o 10 procent w ciągu roku.

W 1995 r. mieszkanie za 30 000 zł
Okazuje się, że jak nasz doradca rynku nieruchomości zaglądnął do archiwum, to znalazł transakcje z lat 1994-1995. - Wtedy cena 1 mkw. mieszkania wynosiła 500 – 600 zł, a mieszkanie 50 metrowe kupowało się w Rzeszowie za 30 000 zł – wspomina Zbigniew Prawelski.
Później co roku podwyższano cenę, rynek był niezrównoważony, z przewagą kupujących co pozwalało windować ceny. Podobnie było z domami i działkami pod budowę. Tak było do czasu, kiedy rynek się zrównoważył i podaż zbliżyła się do popytu.
- Jeszcze wtedy z perspektywy czasu można stwierdzić, że ceny nie spadały. Od roku 2008 obserwujemy wyraźny spadek cen transakcyjnych a wszelkie wyceny nieruchomości powinny być aktualizowane mówi Z. Prawelski.
 

Teraz brakuje wiarygodnych informacji o cenach nieruchomości. - Bazy danych są niewystarczające i często zafałszowane. Ceny transakcyjne cały czas się zmieniają, coraz więcej transakcji jest poniżej wartości rynkowej nieruchomości o czym pisze się niechętnie. Dotyczy to głównie rynku wtórnego – tłumaczy pan Zbigniew.
Pośrednicy w obrocie nieruchomościami ubolewają, że właściciele nie mają zwyczaju korzystać ze specjalistów przed ustaleniem warunków sprzedaży nieruchomości. Może to źle rozumiana oszczędność i ubożenie społeczeństwa. Faktem jest, że w większości z nas nie wyrobił się nawyk korzystania ze specjalistów w nieruchomościach. Zatem sprzedający nieruchomość bazują na własnych odczuciach i wybiórczych sygnałach z rynku.

Jakie są ceny?
- Najlepszym tego dowodem jest fakt, że coraz więcej właścicieli próbuje sprzedawać nieruchomości na własną rękę po abstrakcyjnych cenach, a po nieudanych próbach sprzedaży szuka pomocy u specjalistów. Dopiero wtedy dowiadują jak wiele popełnili błędów i zaczynają wszystko od nowa. Nie docenia się roli pośredników, a często w ogóle potrzeby korzystania z tego rodzaju usług – potwierdza Zbigniew Prawelski.
Koszty takich usług sięgają kilku procent wartości nieruchomości. W praktyce sporo osób poprzestaje na wykonaniu telefonu do znajomych, przeglądnięciu stron internetowych z cenami nieruchomości i na tych podstawach przygotowują ofertę.
- Pokutuje mentalność, że najważniejszy jest towar i zawsze znajdzie się kupiec. Większość właścicieli nie przyjmuje do wiadomości zmian, jakie zachodzą na rynku, a także rasnącej roli kupującego i kwestii budowania oferty. Często całe to tzw. opakowanie decyduje o powodzeniu w sprzedaży. Ma to też zasadniczy wpływ na cenę - ocenia Zbigniew Prawelski.

Rynek się zmienia
Tymczasem jest spora grupa doświadczonych specjalistów z wieloletnim stażem, którzy mają grono zadowolonych klientów. Warto pamiętać, że rynek się zmienia, prawo jest niejasne, a przepisy - często niespójne. Ta rzeczywistość i brak należytej wiedzy większości, to pole do popisu dla malwersantów i łapówkarzy. Ci ostatni psują rynek nieruchomości. Wszyscy narzekają na brak standardów zawodowych i niski poziom usług.

Stąd nierzadko sprzedający na własną rękę nieruchomość żałują, że wcześniej jej nie sprzedali, gdy był chętny, bo teraz już nikt tyle nie daje.
- Tymczasem ceny niektórych nieruchomości spadły nawet o połowę. Tysiące ofert nieruchomości jest nieaktualnych i sztucznie utrzymywanych na stronach internetowych. Nikt tego nie kontroluje lub specjalnie podbija liczbę ofert. Na podstawie tych bzdur tworzy się statystyki i podaje je do publicznej wiadomości – ostrzega Zbigniew Prawelski.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24