Zwięczyca była do wzięcia

Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym stwierdził, że włączenie sołectwa było zgodne z konstytucją. Nikt jednak o tej decyzji nie wiedział.

Brak dobrej woli

Skargę złożoną przez władze gminy Boguchwała trybunał rozpatrywał 12 grudnia ub. roku. Wtedy zapadł też wyrok, że jest ona bezzasadna.

- Gdybyśmy wiedzieli o tym 19 grudnia, gdy rozmawialiśmy w Radzie Ministrów, to mielibyśmy bardzo poważny argument w rękach za przyłączeniem Zwięczycy i może nie doszłoby do odroczenia tej decyzji - mówi oburzony Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

Pismo z wyrokiem trybunału trafiło do ratusza dopiero… wczoraj.

A czy o decyzji TK wiedzieli ministrowie?

- Nie sądzę. Myślę, że zresztą, że ten wyrok nie miałby wpływu na decyzję Rady Ministrów. Tu decydowała skarga starostwa, a nie gminy - mówi poseł Anna Pakuła-Sacharczuk (PiS).

Innego zdania jest Janusz Micał, przewodniczący społecznego komitetu ze Zwięczycy.

- Przecież decyzja w sprawie skargi starostwa nie będzie inna. To pokazuje, że jedyna przeszkodą był brak dobrej woli - mówi.

Teraz już za późno

- W tej chwili nie mamy żadnego ruchu, ale wyrok trybunału pomoże nam w przyszłości. Z rąk przeciwników poszerzania miasta wybito bardzo poważny argument - mówi Ferenc.

Na rozstrzygniecie trybunału czeka jeszcze skarga starostwa, które zaskarżyło cała ustawę dotyczącą zmian administracyjnych granic.