Krystyna Lipa jeszcze w grudniu złożyła wniosek o przedłużenie zgody na sprzedaż piwa. Gminna Komisja Rozwiązywania Napojów Alkoholowych wydała negatywną decyzję, bo w prokuraturze toczyło się postępowanie (teraz umorzone) dotyczące sklepu Lipy. Wszczęto je na wniosek wójta, który po interwencjach mieszkańców doniósł, że w sklepie m.in. pije się piwo i sprzedaje nielegalną wódkę.
Lipa odwołał się od decyzji gminnej komisji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i wygrał. Komisja wydała pozytywną opinię, ale Lipowie koncesji nie dostali.
Były radny jest przekonany, że to zemsta, że w 2006 r. doprowadził do wymiany parkietu w nowo wybudowanej sali gimnastycznej w Żyrakowie. Lipa zauważył, że klepki są gorszej jakości niż wynikało z przetargu i zrobił o to awanturę.
- Wójt powiedział wtedy, że mnie za to jeszcze w tyłek kopnie. Teraz właśnie to odczuwam - mówi Lipa. Zapowiada, że w lipcu złoży wniosek o całkiem nową koncesję.
Wójt Krzysztof Moskal odpiera zarzuty.
- Nie jestem mściwy. Koncesja wygasła, bo do gminy nie wpłynęła opłata koncesyjna za styczeń ani rozliczenie ze sprzedaży alkoholu w poprzednim okresie. Jeśli wpłynie wniosek o nową koncesję, będą spełnione wszystkie wymogi, nie stawiamy przeszkód - zapowiada Moskal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?