10. kolejka: Orzeł Przeworsk poszuka przełamania w Jaśle

NIEOBECNI

NIEOBECNI

Crasnovia: Komisarz (kontuzja), Smężeń? (kontuzja). Cosmos: - . Czarni: - . Czuwaj: - . Igloopol: Długosz? (praca). JKS: Pawlak, Soczek oraz Szuba (wszyscy kontuzje). Kantor: Łuc? (kontuzja). Orzeł: Strączek oraz Mazur (obaj kontuzje). Piast: - . Pogoń: - . Resovia: Skowronek? (kontuzja). Rzemieślnik: Wilczyński (kontuzja). Sokół: Górniak (kartki). Stal: - . Wisłoka: - . Żurawianka: M. Bąk oraz Gałuszka (obaj kontuzje).

Lider z Krasnego podejmuje mocnego Piasta, który jednak ostatnio zawiódł. - Widziałem Crasnovię w Jarosławiu i jest to niebezpieczny rywal. Jesteśmy jednak zmobilizowani i zapowiada się dobry mecz - mówi Marek Strawa, trener "piastunek".

- Kolejne trudne spotkanie, ale na pewno podejmiemy rękawicę - obiecuje Marek Kramarz z Crasnovii.
Równie ciekawie powinno być w Jaśle, gdzie Czarni zagrają z Orłem, który nie wygrał trzech ostatnich meczów.

- Jesteśmy w dołku, ale powalczymy - mówi kierownik Orła, Jan Kamecki. - Decydować będzie dyspozycja dnia, a wygra ten, kto popełni mniej błędów - dodaje opiekun jaślan, Robert Hap.

Spory ciężar gatunkowy
Spisujący się ostatnio nad wyraz dobrze Cosmos sprawdzi innego beniaminka, Kantor Turbia.
- Rywal może gra trochę poniżej oczekiwań, ale w końcu musi pokazać umiejętności. Oby dopiero po naszym meczu - powiedział Szymon Gołda, trener Cosmosu.

- Jedziemy po trzy punkty, ale łatwo nie będzie, bo rywal po słabym początku teraz równo punktuje - mówi Bogusław Szopa z Kantoru.

Duży ciężar gatunkowy ma pojedynek Żurawianki z Sokołem.
- Koniecznie musimy zdobyć trzy punkty - zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji kierownik tych pierwszych, Piotr Winiarz. Ostatni w tabeli Igloopol jedzie do Nowej Dęby, gdzie o pierwszą wygraną będzie niezmiernie trudno.

Drugi z dębickich zespołów, Wisłoka podejmuje rezerwy Resovii.
- Niewiadomo, jakim składem będzie dysponował rywal, a z takimi zawsze gra się ciężko - mówi trener biało-zielonych, Roman Gruszecki.

Rzemieślnik ostatnie dwa mecze wygrał po 3-0 i przed spotkaniem z JKS-em jest zdecydowanym faworytem.

- Punktów musimy szukać wszędzie , bo potrzebujemy ich jak ryba wody - powiedział Jerzy Daniło, trener jarosławian. Czuwaj mający już na koncie wygraną jedzie do Leżajska i o kolejną będzie niezmiernie trudno. "Piwosze" w końcu u siebie tylko wygrywają.