PlusLiga rozpoczęła długi finisz. Do końca fazy zasadniczej pozostało już tylko pięć kolejek spotkań, ale tylko imponująca stabilną formą Zaksa Kędzierzyn - Koźle może być pewna gry w play-off.
Dziś rozegrane zostaną spotkania z programu 26. kolejki. W Rzeszowie już jest AZS Częstochowa, który stanie przeciwko resoviakom zajmującym pozycję wicelidera. Karty w tej grze wydają się być rozdane przed jej rozpoczęciem, bowiem częstochowianie grają w tym sezonie słabo, wygrali tylko cztery mecze, uzbierali tylko 13 punktów i zajmują ostatnie miejsce w tabeli, bez wielkich rokowań, że mogą podskoczyć wyżej. Na domiar złego drużyna prowadzona przez trenera Michała Bąkiewicza ma problemy zdrowotne. Ze składu wypadł środkowy Michał Szalacha, na uraz narzeka Rafał Szymura. Akademicy nie mają ani sił ani środków, aby wyrządzić resoviakom jakąkolwiek krzywdę, choć to bardzo ambitna ekipa i będzie się starać.
- Dla nas każdy mecz jest bardzo ważny, nie ma dla naszej drużyny łatwych spotkań, każdy punkt, każdy set jest bardzo istotny. Walczymy o nich, ponieważ mogą się liczyć w ostatecznym bilansie. W każdym spotkaniu musimy grać na 100 procent, nie możemy sobie pozwolić ani na chwilę dekoncentracji. W środę z AZS-em Częstochowa także - podkreśla szkoleniowiec resoviaków, którzy chcą zachować pozycję wicelidera do samej mety rundy zasadniczej. Najbliższą przeszkodę - akademików spod Jasnej Góry - muszą pokonać za trzy punkty, najlepiej 3:0.
Częstochowianie w poniedziałek grali u siebie z Zaksą i przegrali do zera. Dziś czeka ich w Rzeszowie tak samo trudne starcie, ale to... ich zmartwienie. W ekipie trenera Kowala nadal zabraknie rekonwalescentów - Gavina Schmitta, Piotr Nowakowskiego i Damiana Wojtaszka, którzy systematycznie wracają do zdrowia.
Rzeszowski klub zaprasza na mecz wszystkich kibiców, a szczególnie kobiety w dniu ich święta. W przerwie po drugim secie odbędzie się konkurs dla pań z nagrodami ufundowanymi przez firmę INGLOT. Bilety będzie można zakupić w kasie biletowej w hali Podpromie od godz. 15. Na każdą z pań przy wejściu do hali czekać będzie miła niespodzianka.
Z grupy pościgowej za plecami Asseco Resovii najtrudniejsze zadanie może mieć zajmujący trzecią lokatę Jastrzębski Węgiel. Mający tylko o punkt mniej jastrzębianie zmierzą się bowiem w Lubinie z Cuprum. PGE Skra (2 oczka mniej od Resovii) gości Łuczniczkę Bydgoszcz, a piąty w stawce AZS Olsztyn(4 punkty za Resovią) zagra w Szczecinie z Espadonem. Prowadząca w klasyfikacji Zaksa gości BBTS Bielsko-Biała. Nikt nie będzie się oglądał na nikogo, każdy musi robić swoje, przede wszystkim resoviacy.
W sobotę naszych wicemistrzów Polski czeka wyjazdowa potyczka z BBTS-em Bielsko, a w środę, 15 marca o godzinie 20.30 pierwszy pojedynek, pierwszej rundy play-off Ligi Mistrzów z Azimutem Modena. Rewanż w Modenie zaplanowano 23 marca także o godzinie 20.30. Emocje gonić będą emocje. Plus Liga, Liga Mistrzów, PlusLiga i znów Liga Mistrzów. Resoviakom życzymy dużo zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice