Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

14-latek walczy o życie. Z kolegą rozbił się na quadzie w Padwi Narodowej

Agata Dziekan-Łanucha
Z quada, którym jechali chłopcy, została kupa złomu.
Z quada, którym jechali chłopcy, została kupa złomu. FOT. JOANNA TARNOWSKA
Stan chłopca jest ciężki, leży na intensywnej terapii mieleckiego szpitala. Jego 11-letni kolega z wypadu wyszedł z potłuczeniami.

W poniedziałek wieczorem na rozpędzonym quadzie wjechali wprost pod koła volkswagena.

Z policyjnych ustaleń wynika, że 14-latek ma wstrząśnienie i obrzęk mózgu, złamaną nogę, uraz uda i barku. To on kierował quadem. Młodszy wyszedł z wypadku tylko mocno poobijany, ale lekarze zatrzymali go na obserwacji.

Wypadli z leśnej dróżki

Chłopcy mieszkają na osiedlu Wygwizdów w Padwi Narodowej. To kilkanaście domów położonych z dala od głównej trasy przez wioskę. W poniedziałkowy wieczór chcieli zafundować sobie trochę wakacyjnej, fajnej zabawy. Wsiedli na niewielkiego quada. Jeździli po okolicy. Nie oddalali się od domu.

- Była może godzina 20. Jechałem to osiedle. Z leśnej dróżki wypadł ten quad. Nie zdążyłem zahamować - 20-letni kierowca volkswagena, mieszkaniec Padwi, jest załamany. Zna tych chłopców z widzenia. - Spokojni. Nigdy nie słyszałem, żeby na quadzie szaleli gdzieś po głównych drogach - dopowiada. Wczoraj miał ich odwiedzić w szpitalu.

Policja podaje, że to chłopcy nie zachowali ostrożności. 20-latek jednak przyznaje: - Jechałem około 80 km/h.

ZDANIEM POLICJI

ZDANIEM POLICJI

Grzegorz Bajda, rzecznik Komendy Policji w Mielcu: - Quad, czyli czterokołowy wszędołaz, to nie zabawka! Musi być zarejestrowany, a kierujący nim człowiek musi mieć uprawnienia, by nim kierować.

Quad jest pojazdem samochodowym albo motorowerem. W pierwszym przypadku, by nim jeździć po drogach, trzeba mieć prawo jazdy kategorii B, B1. W drugim kartę - motorowerową (dotyczy to osób między 13, a 18. rokiem życia). Za kierowanie quadem bez uprawnień grozi 500 zł mandatu.

Quad dla dzieci, ale pod kontrolą

W policyjnych statystykach nie ma kategorii: wypadki z udziałem quadów. W zależności od pojemności silnika, taki pojazd może być traktowany jak motorower, motor lub samochód. Policja niemal przez cały rok odnotowuje zdarzenia, w których zawinili kierowcy quadów.

- Październik 2008, Kupiatycze. 24-latek przewrócił się na quadzie. Nie przeżył. Kwiecień 2007, Przedmieście Czudeckie - 32-latek pierwszy raz wsiadł na quada. Jeździł po lesie. Zginął przygnieciony maszyną - wymienia Paweł Międlar, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Były też wypadki z udziałem dzieci: pod Jasłem 10-latek na quadzie zderzył się z fordem, w Albigowej 8-letnia dziewczynka na czterokołowcu wjechała w przyczepę.
Stróże prawa zastanawiają się, ile jeszcze trzeba wypadków, żeby rodzice zmądrzeli.

Ulegając rozentuzjazmowanym dzieciom, które marzą o takiej maszynie, dorośli przyczyniają się do tragedii.

- Przecież pojazd na czterech kołach, przystosowany do jazdy w trudnym terenie i z nadmiarem mocy jest bardzo niebezpieczny w rękach dziecka. Jeśli koniecznie chcemy, żeby jeździło na quadzie, zapiszmy je do klubu motorowego. Niech jeździ pod kontrolą - apeluje Międlar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24