NIEOBECNI
NIEOBECNI
Crasnovia: Naróg? (kontuzja). Czarni: Bernacki, Grzesiak (kontuzje). JKS: Goryl, Dziedzic?, Muzyczuk (kontuzje), Pawlak (kartki). Kańczuga: Fus?, (kontuzja). Kolbuszowianka: Ł. Gorzelany (kartki). Lechia: - Limblach: Smężeń (kontuzja). Orzeł: Misiło (kartki). Piast: Iwański (kartki). Pogoń: Iwanicki, Piędel, Klimek?, Kurosz? (kontuzje). Rzemieślnik: -. Sokół: Szeser, Szewc (kontuzje). Stal: -. Strumyk: -. Wisłoka: -. Żurawianka: Gierczak, Pilawa (kontuzje).
- Dla nas to ostatni dzwonek, by zgarnąć trzy punkty i włączyć w walkę o awans - mówi Roman Gruszecki, trener Wisłoki.
- Gramy bez stresu, ale z odpowiednią mobilizacją - odpowiada Marek Strawa, coach Piasta.
Wyższy bieg
Z bojowym nastawieniem do Sędziszowa jedzie podbudowany wygraną w Tuczępach Strumyk Malawa.
- Zawsze próbujemy dostosować się i odpowiedzieć czymś konkretnym na grę rywala. Stać nas na dobry wynik - podkreśla Marcin Wołowiec, szkoleniowiec Strumyka.
- Liczymy na wsparcie kibiców, ale trzeba także poprawić skuteczność - odpowiada Paweł Idzik, trener Lechii.
Czarni na własnym boisku sprawdzą Żurawiankę, która na wiosnę gra nieźle, ale sytuację w tabeli ma ciągle nieciekawą.
- Za wszelką cenę musimy punktować. Z drugiej strony z takim rywalem także jedno "oczko" będzie cieszyć - podkreśla Mariusz Drozd, trener Żurawicy.
- Nie jesteśmy tą samą drużyną, co w rundzie jesiennej, ale najwyższy czas wrzucić wyższy bieg i zagrać na swoim poziomie - zapowiada Jerzy Daniło, szkoleniowiec Czarnych.
Wraca Furtak
Lider z Jarosławia zamelduje się w Krasnym.
- Po złym początku nieco siadły morale, ale starcie z liderem jest dobrą okazją na odbudowanie się i zdobycie pierwszych punktów wiosną - tłumaczy Przemysław Matuła, trener Crasnovii.
Do składu JKS-u wracają: napastnik Wiktor Kossak i bramkarz Daniel Furtak, który zimą szukał nowego klubu.
Niełatwe zadanie czeka Zaczernie. Limbach gościć będzie Kolbuszowiankę, której forma jest jeszcze niewiadomą.
- Nie ma łatwych rywal, ale chcemy wykorzystać atut własnego boiska - tłumaczy Jakub Słomski, trener Limblachu.
- Jedziemy po zwycięstwo, choć zdajemy sobie sprawę, że Limbach u siebie jest bardzo groźny - mówi Andrzej Jaskot, trener kolbuszowian.
Mecze ostatniej szansy
Do Nowej Dęby przyjedzie Kańczuga.
- Nie wyobrażamy sobie innego scenariusza jak wygrana, ale rywal będzie jeszcze mocniej zdeterminowany - ostrzega Mariusz Białek, szkoleniowiec Stali.
Nieco poturbowany ostatnimi porażkami Orzeł zawita do Niska.
- Zdaję sobie sprawę, że dla rywala to jest kolejny mecz o wszystko, ale nam też każda strata punktu może poważnie zaszkodzić - tłumaczy Artur Lebioda, szkoleniowiec Sokoła.
- Gramy nieźle, ale jesteśmy potwornie nieskuteczni. Skomplikowaliśmy swoją sytuacje i nie mamy już czasu na kolejne wpadki - podkreśla Bogusław Sierżęga, trener Orła.
Solidnie grający Rzemieślnik podejmuje bijącą się o utrzymanie Pogoń.
- Niezłym wynikiem będzie już remis, oczywiście zrobimy wszystko by powiększyć swój skromny dorobek punktowy - tłumaczy Marek Kogut, trener "piwoszy".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Na co Anita Sokołowska przeznaczy wygraną? Zaskakująca odpowiedź jej partnera
- Edward Miszczak w ogniu pytań! Brakuje mu słów w rozmowie o Dagmarze Kaźmierskiej
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę