Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2. kolejka III ligi: relacje, składy, opinie (15 sierpnia)

Wacław Burzmiński, Łukasz Pado, Tomasz Leyko, Sebastian Czech, Marian Struś
Kamil Pydych (biała koszulka) i Sebastian Romanek jeszcze niedawno grali w juniorach Stali. W III lidze stanęli  już po przeciwnych stronach.
Kamil Pydych (biała koszulka) i Sebastian Romanek jeszcze niedawno grali w juniorach Stali. W III lidze stanęli już po przeciwnych stronach. Łukasz Solski
Czarni Jasło rozbili na wyjeździe Stal Kraśnik aż 8-0, a Polonia Przemyśl zremisowała ze Stalą Mielec 2-2. Zobacz relacje z wszystkich spotkań z udziałem podkarpackich drużyn.

Dwie różne połowy w Przemyślu

- Nie ma Miszki, nie ma gry. Nikt z naszych nie potrafi zawiązać akcji w środku boiska, dlatego przegrywamy - narzekali do przerwy kibice Polonii, nawiązując do absencji środkowego pomocnika Mychajła Riabyja, głównego konstruktora gry w poprzednim sezonie.

Poza pierwszym kwadransem, kiedy oba zespoły nie zapuszczały się na pole karne, do przerwy korzystniej prezentowali się mielczanie. Na dobrą sprawę, mogli oni prowadzić jeszcze wyżej, lecz w 38. min Piotr Mazurkiewicz nie wykorzystał dogodnej okazji, a w 43. min beznadziejną sytuację uratował Serhij Sywyj, wybijając piłkę na róg.

W drugiej odsłonie, po dokonaniu trzech zmian oraz cofnięciu Petra Sokila na boczną obronę, obraz gry się zmienił. Gospodarze przystąpili do frontalnych ataków i zdołali uratować remis. Gdyby w 59. minucie Danielowi Polichtowi lub Ołeksandrowi Rozmanowie dopisała odrobina szczęścia, Polonia świętowałaby zwycięstwo. Zmienić remis próbowali jeszcze w końcówce Sokil i Kamil Walaszczyk, lecz ten pierwszy uderzył ponad poprzeczkę, a drugiemu nie dał się zaskoczyć bramkarz.

POLONIA PRZEMYŚL - FKS STAL MIELEC 2-2 (0-2)

0-1 Kościelny (31, głową po rzucie wolnym), 0-2 Mazurkiewicz (39, po błędzie obrońców), 1-2 Małyk (53, asysta Sedlaczka), 2-2 Rozman (76, po kiksie Rogali).

POLONIA: Cisek 5 - Sywyj 4 (46. Wanat 5), M. Sobol 4, Policht 6, Pydych 5 - Sokil 5, Walaszczyk 5, K. Kazek 4 (46. Jaroch), Gwóźdź 4 (46. Sedlaczek 6) - Rozman 6, Małyk 6.
STAL: Daniel 6 - Kardyś 5, Kiciński 5, Rogala 4, Podstolak 5 - Skiba 5, Kościelny 6, Żubrowski 5, Romanek 6 (61. Wójcik) - Korzępa 5 (72. Kołodziej), Mazurkiewicz 6 (76. Pruchnik).
SĘDZIOWALI: Dawid Wierdak 7 oraz Grzegorz Meier i Piotr Garbiński (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Sokil, Jaroch - Kościelny. WIDZÓW: 500 (ok. 60 z Mielca).

Z obu stron
Kamil Kościelny, pomocnik Stali
Dobrze zaczęliśmy, źle skończyliśmy. Czuliśmy się po pierwszej połowie trochę za pewnie i to się zemściło. Jest to dla nas lekcja, że w każdym meczu trzeba być czujnym do końca. Wyjeżdżamy z Przemyśla z pewnym niedosytem, chociaż remis z dobrą drużyną nie jest zły.

Ołeksandr Rozman, napastnik Polonii
Mogłem zdobyć jeszcze jednego gola, ale byłem za blisko bramkarza i, po prostu, zabrakło mi miejsca na oddanie strzału. Na szczęście, drugi raz już nie zawiodłem. Po przerwie zagraliśmy już dobrze, szkoda jednak, że nie w całym meczu, bo mielibyśmy trzy punkty.

Gorąco w Świdniku

Unia zagrała bardzo dobry mecz i zasłużenie wygrała, choć w końcówce zespół zapomniał o koncentracji.

Samobójczy gol znacznie pomógł sarzynianom, którzy od tego momentu grali bardzo mądrze nie pozwalając rozwinąć się gościom. Przy stanie 3-0 podwyższyć jeszcze mógł Stanisław Bednarz, ale przegrał sam na sam z golkiperem gospodarzy.

Po tej akcji poszła kontra i Avia zdobyła pierwszego gola. Sędzia długo celebrował zakończenie meczu. Sześć minut po czasie odgwizdał karnego dla miejscowych. Pierwsze podejście Maciejewskiego obronił Stanisław Bednarz, ale sędzia nakazał powtórzyć strzał dopatrując się nieprawidłowości. Drugi raz był skuteczny.

AVIA ŚWIDNIK - UNIA NOWA SARZYNA 2-3 (0-1)
0-1 Maciejewski (18-samobójcza, po wrzutce z wolnego Wtorka), 0-2 Juda (60, podanie Bednarza), 0-3 Juda (76, po akcji z Wtorkiem), 1-3 Szewc (84), 2-3 Maciejewski (90+7-karny).

AVIA: Gieresz - Bednarek, Maciejewski, Jankowski, Lenart, Krawiec (73. Starok), Szewc, Pranagal (46. Jeleniewski), Tarkowski (46. Kucharzewski), Giza (79. Mitaszka), Mazurek.
UNIA: Wierzgacz 6 - Skała 6 (53. Bartnik), Lebioda 7, Pydych 7, Oślizło 6 - Bigas 8, Wtorek 7 (78. Telka), Sierżęga 6, Bieńkowski 7 - Juda 8 (81. Błajda), Bednarz 6 (89. Bielak).

SĘDZIOWAŁ: Mariusz Śledź (Biała Podlaska). ŻÓŁTE KARTKI: Lenart, Maciejewski, Szewc - Skała, Pydych, Oślizło, Bigas, Sierżęga, Wtorek. WIDZÓW 200.

Izolator na remis w Tomaszowie

Pierwsza połowa nie poszła po myśli Izolatora. Nie dość, że grali przeciętnie, to jeszcze stracili bramkę. Po przerwie wyszedł inny zespół. Dobre zmiany na dodatek dali Bartosz Karwat i Arkadiusz Guzior.

Choć gra była lepsza brakowało nieco skuteczności. Sebastian Brocki nieznacznie się mylił, a Jaromir Skiba za dużo kombinował w polu karnym i stracił piłkę.

TOMASOVIA TOMASZÓW LUBELSKI - IZOLATOR BOGUCHWAŁA 1-1 (1-0)
1-0 Wawryca (10), Płonka (77, podanie Brockiego).

TOMASOVIA: Waśkiewicz - Żurawski, Bojarczuk, Chwała, Joniec, Skiba, Słotwiński (46. Kozyra), Głaz (71. Zatorski), Paskiw (89. D. Nowosad), Raczkiewicz, Wawryca (59. Choba).
IZOLATOR: Pawlus - Szyszka 6, Róg 5, Polak 6, Krzak 5 (60. Guzior) - Tyburczy 5 (60. Karwat 6), Burak 6, Brocki 7, Skiba 6, Domin 6 - Płonka 6.

SĘDZIOWAŁ: Wojciech Sawa (Chełm). ŻÓŁTE KARTKI: Chwała, Kozyra - Polak, Róg, Burak, Skiba, Karwat; CZERWONA: Chwała (89 min, za drugą żółtą). WIDZÓW 500.

Kanonada w Kraśniku

- Bardzo zaskoczyła nas postawa Stali. Spodziewaliśmy się trudniejszego meczu - powiedział po spotkaniu Tomasz Gogosz, kierownik Czarnych.

Wynik mówi sam za siebie. Co prawda Stal, która miała problem z przystąpieniem do rozgrywek, ich faworytem na pewno nie będzie, to jednak po inauguracyjnej porażce w Przeworsku (2-4) nikt takiego blamażu się nie spodziewał. Gospodarze nie potrafili wymienić dwóch dokładnych podań, a jaślanie urządzili sobie trening strzelecki.

Na uwagę zasługuje hat-trick Artura Wierdaka i debiut w III lidze... trenera Roberta Hapa. Szkoleniowiec Czarnych pojawił się na boisku pod koniec meczu i mógł nawet strzelić bramkę, jednak zdecydował się na podanie do Waldemara Złotka, który pokonał bramkarza gospodarzy.

STAL KRAŚNIK - CZARNI JASŁO 0-8 (0-5)
0-1 Góra (17), 0-2 Wierdak (18), 0-3 Wolański (40-z wolnego), 0-4 Góra (42), 0-5 Wierdak (45), 0-6 Wierdak (85), 0-7 Złotek (90, asysta Hap), 0-8 Dziobek (91)

STAL: Radzewicz (46. Gonder) - Leziak, Goździuk, Hirka, Staszczuk - Kalisz (57. Pachuta), Mietlicki, Rusiecki, Wojtaszek (77. kramek) - Tchórz, Wereski (74. Drąg).
CZARNI: Ślarski 6 - Maczuga 6, Remut 6, Bernacki 7, Dziobek 6 - Kurowski 6 (60. Munia), Kukowski 6 (60. Złotek), Skała 6 (46. Chrząszcz 6), Wolański 7 (88. Hap), Wierdak 7 - Góra 6.

SĘDZIOWAŁ: Filip Kosak 6 oraz Michał Czubat i Karol Kosak (Stalowa Wola); ŻÓŁTE KARTKI: Staszczak - Dziobek, Remut; WIDZÓW: 300

Kolorowo w Chełmie

Do przerwy goście prowadzić powinni. Obrońcy Chełmianki dwukrotnie wybijali piłkę z linii bramkowej. Znakomitych dwóch okazji nie wykorzystał Kocur. W 20.minucie sam na sam z bramkarzem był Zięba, ale zamiast stać się bohaterem zawodów, dał okazję fankom Szokaluka do kolejnych westchnień podziwu.

Taka gra gości została skarcona w 30 minucie w zupełnie niegroźnej sytuacji. Od tej pory pasmo egipsko-chełmskich plag nadciągnęło na Orła. Po ładnej akcji stracili do szatni gola i kontuzjowanego Brodę.

A gdy po gdy po przerwie Pietluch sfaulował "na czerwień" było właściwie po meczu. Tym bardziej, że arbiter proporcjonalnie po gospodarsku karał żółtymi kartkami - na jedno żółtko gospodarzy przypadły dwie kartki dla gości. W ten sposób przeworszczanie kończyli mecz w dziewiątkę.

CHEŁMIANKA CHEŁM - ORZEŁ PRZEWORSK 2-0 (2-0)
1-0 Batata (30, po wrzutce z rzutu wolnego z 25 m. Krzyżaka), 2-0 Górniak (45)

CHEŁMIANKA: Szokaluk - Tywoniuk, Borys, Batata, Krzyżak (54. Siatka) - Wieczorek (81. Fornal), Wasiluk, Pogorzelec (59. Wacewicz), Wesołowski - Wójcik, Górniak (74. Bala).
ORZEŁ: Drzystek 4 - Broda 3 (44. Zagórski 4), Sykała 4, Vaskovets 0, Tworzydło 4 - Kocur 3 (78. Kowal), Mazur 4 (54. Pietluch), Zięba 5, Lech 4 (61. Bukała) - Gawłowski 4, Melniczuk 4.

SĘDZIOWAŁ: Piotr Kozłowski (Zamość); ŻÓŁTE KARTKI: Broda, Tywoniuk, Wacewicz - Gawłowski, Kocur, Tworzydło, Sykała, Zięba, Vaskovets; CZERWONA KARTKA: Zagórski (63-faul taktyczny), Vaskovets (84-druga żółta); WIDZÓW 400.

Skuteczni po przerwie

Ireneusz Zarzyka potwierdził, że gra głową to jego największy atut, Marcin Włodarski pokazał, jak się powinno pracować na całym boisku przez większą część meczu, zaś Tomasz Liput i Rafał Nikody wykazali się indywidualnymi umiejętnościami, mijając rywali niczym tyczki. Każdy z goli zatem padał po atakach, po których pochwał gospodarzom szczędzić absolutnie nie można.

Najpierw lewą stroną do końcowej linii podciągnął Włodarski, dośrodkował, a Zarzyka strzałem głową nie dał szans bramkarzowi. Następnie Liput wszedł w pole karne, objechał dwóch obrońców, położył również bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Nikody z kolei na szybkości ograł dwóch rywali i w sytuacji sam na sam posłał futbolówkę w długi róg.

Ten ostatni mógł już wcześniej wpisać się na listę strzelców, ale po akcji z Zarzyką trafił z bliska w poprzeczkę. W pierwszej połowie natomiast Paweł Fydrych uderzył z wolnego w słupek, a po główce Bartłomieja Buczka obrońcy Lublinianki wybili piłkę z linii bramkowej.

KARPATY KROSNO - LUBLINIANKA 3-0 (0-0)
1-0 Zarzyka (52, głowa po dośrodkowaniu Włodarskiego), 2-0 Liput (62, indywidualna akcja), 3-0 Nikody (88, indywidualna akcja).

KARPATY: Hajduk 6 - Woźniak 6 (71. Jarząb), Chmielowski 6, Łukaczyński 6, Włodarski 7 - Liput 7 (68. Nikody), Zajdel 6, Kozieł 6 (63. Rachwał), Fydrych 6, Buczek 6 (76. Mikulec) - Zarzyka 6.

LUBLINIANKA: K. Styżej - Mazurek, P. Styżej, Ręba (44. Krupski), Stępień (63. Jeż) - Ligienza, Majewski (57. Kłyk), Caminha, Paździor - Sadowski (71. Gąsior), Gromba.

SĘDZIOWALI Łukasz Strzępek 5 oraz Grzegorz Pytko, Tomasz Sitarz (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Włodarski - Mazurek, Gromba. CZERWONA KARTKA: Gromba (33, druga żółta za faul). WIDZÓW 700.

Ruszyli z kopyta

Goście w pierwszej połowie dotrzymywali kroku miejscowym, tocząc zaciętą walkę o każdy metr boiska. W 18. minucie po dośrodkowaniu Jakuba Ząbkiewicza wypuścił z rąk piłkę Włodzimierz Lisiewicz, przechwycił ją Bartosz Sieradzki i zamiast próbować strzału, podał ją do jednego z partnerów i skończyło się na niczym.

W drugiej połowie "stalowcy" przejęli inicjatywę, a dwoma groźnymi strzałami popisał się Damian Niemczyk. Ten sam piłkarz w 62 min. technicznym strzałem przelobował bramkarza rywali. Rozpędzeni gospodarze w 82 min. powinni byli prowadzić już 2-0.

Szybką indywidualną akcję prawym skrzydłem przeprowadził Sebastian Sobolak, strzelił w długi róg minimalnie obok bramki, chociaż na środku pola karnego miał zupełnie niepilnowanego Niemczyka, któremu powinien był podawać. W 86. minucie po strzale Piotra Lorenca od utraty drugiej bramki gości uratował słupek, ale dwie minuty później bramkarz Orląt był bezradny.

STAL DOM-ELBO SANOK - ORLĘTA ŁUKÓW 2-0 (0-0)
1-0 Damian Niemczyk (62), 2-0 Damian Niemczyk (88, asysta Sobolaka).

STAL: Krzanowski 6 - Kokoć 6, Łuczka 6, Węgrzyn 7, Pluskwik 6 - Adamiak 6, Poliniewicz 6 (61. Faka 5), Kuzicki 7, Ząbkiewicz 6 (82. Lorenc) - Damian Niemczyk 8, Sieradzki 6 (80. Sobolak).
ORLĘTA: Lisiewicz - Szlaski, Padysz, Bulak (43. Sarzynka), Jaszczyński - Kierych, Matuszewski Buga (66. Kachniarz), Botwina - Kiryło, Dziewulski (62. Bondara).

SĘDZIOWALI: Paweł Charchut - 7 oraz Sebastian Antosiewicz i Piotr Rachwał (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Ząbkiewicz - Jaszczyński. WIDZÓW 600.

BOHATER MECZU
Damian Niemczyk, Stal Sanok
Cieszę się z dwóch bramek, zwycięstwa drużyny i z przebiegu gry. Jak widać, konsekwentnie zmierzamy do celu, a jest nim zapewnienie sobie wysokiej pozycji w tabeli, aby potem nie przeżywać dramatów. Mamy dobrą, młodą drużynę.

ORLĘTA RADZYŃ PODLASKI - PODLASIE BIAŁA PODLASKA 0-0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24