Po ostatniej kolejce tabela jeszcze bardziej się wyrównała i na czele mamy aż cztery drużyny z dorobkiem 21 punktów. W tej grupie są obie rzeszowskie ekipy. Piłkarze Apklan Resovii ograli ostatnio Legionovię, a więc w dobrych nastrojach udadzą się do Krakowa, gdzie zagrają z Garbarnią.
Niedawno w tym samym mieście mierzyli się w pucharze z Hutnikiem i w dramatycznych okolicznościach wygrali. Pewnie teraz trener Szymon Grabowski wolałby uniknąć takich nerwów, ale to wcale nie oznacza, że nastawia się na łatwą przeprawę, mimo że Garbarnia ostatnie dwa spotkania u siebie przegrała.
- W ich grze nie widać jednak, aby byli w jakimkolwiek dołku. Piłkarsko wyglądają naprawdę dobrze, mają wiele jakości, a do tego są zapewne podrażnieni ostatnimi niepowodzeniami. My jedziemy tam w pełni skoncentrowani, aby zrealizować swój plan na to spotkanie i osiągnąć zakładany cel - zapewnia Szymon Grabowski, trener „pasiaków”.
Stal Rzeszów podejmie Gryfa Wejherowo, z którym jeszcze nie miał okazji nigdy rywalizować. Najbliższy przeciwnik drużyny Janusza Niedźwiedzia w końcu doczekał się ligowej wygranej, a więc w daleką podróż do Rzeszowa uda się w niezłych humorach. Nie ma się co jednak spodziewać, że przeciwko Stali zagra odważnie, co zresztą pokazała analiza ostatnich meczów tej drużyny.
- Jest to zespół typowo nastawiony na kontrę i często głęboką obronę. Pewnie będziemy więc musieli się przebijać przez te zasieki - mówi Janusz Niedźwiedź, trener rzeszowian, który nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za czerwoną kartkę Sławomira Szeligi. Do dyspozycji będzie już za to Błażej Cyfert.
Stal Stalowa Wola złapała wreszcie właściwy rytm, wygrała dwa kolejne mecze w lidze, a także zwyciężyła w pojedynku pucharowym. Teraz Szymon Szydełko i jego piłkarze zagrają we Wronkach z rezerwami Lecha Poznań. Takie mecze zawsze są sporą niewiadomą.
- W tym sezonie grałem już przeciwko rezerwom Korony Kielce, a więc byłem w podobnej sytuacji - mówi trener „Stalówki”.
Na czym polega trudność rozgrywania spotkania z rezerwami? Przede wszystkim nie wiadomo, w jakim składzie ta drużyna zagra.
- Jest to jednak też utrudnienie dla trenera tamtej drużyny, bo cały czas ma do dyspozycji różnych zawodników. Z tymi, którzy schodzą z pierwszej drużyny też bywa różnie - mówi Szymon Szydełko.
- Najlepiej więc skoncentrować się na sobie. Jeśli zagramy z takim zaangażowaniem, jak w poprzednich meczach, to przeciągniemy szalę na naszą korzyść - kończy opiekun Stali.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"