MKTG SR - pasek na kartach artykułów

2 liga. Piłkarze Stali Rzeszów na razie nie będą trenowali przez tydzień

Tor
Trener Marcin Wołowiec przejął schedę po Januszu Niedźwiedziu, ale na redebiut musi jeszcze trochę poczekać
Trener Marcin Wołowiec przejął schedę po Januszu Niedźwiedziu, ale na redebiut musi jeszcze trochę poczekać Miłosz Bieniaszewski
W internecie pojawiła się informacja, że piłkarze Stali Rzeszów, którzy w sobotę mieli grać wyjazdowy mecz z Elaną Toruń, w piątek zostali zawróceni z drogi do miasta Kopernika.

-Nie, nie ruszliśmy w drogę. Czekaliśmy na informacje do ostatniej chwili - mówi Marcin Wołowiec, nowy trener “biało-niebieskich”. - Przed południem zrobiliśmy trening, a potem okazało się, że rozgrywki zostają zawieszone, więc zostaliśmy na miejscu.

Na razie stalowcy dostali tydzień wolnego i oczywiście indywidualne rozpiski treningowe.

- Piłkarze pobrali sprzęt i mają raportować, jak wykonują zadane ćwiczenia. Jako trenerzy jesteśmy do dyspozycji, bierzemy pod uwagę trenowanie w gronie dwóch, trzech osób, ale nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, bo jednak mamy tę kwarantannę

- kontynuuje trener Stali Rzeszów.

Jeśli chodzi o rozpiski, stalowcy otrzymali zestaw ćwiczeń siłowych.

- To raz, ale także programy biegowe - informuje Wołowiec. - W końcu trzeba tę stratę w jak największym stopniu zamortyzować.

Coach Stali większość czasu spędza w domu i bez potrzeby nie wychodzi na zewnątrz.

- Na szalone zakupy do hipermarketu się nie wybrałem, bo wystarczy mi mój mały sklepik niedaleko domu. Nie wychodzę na zewnątrz, ale też nie siedzę zamknięty w mieszkaniu. Mamy psa. Niby jest żony, ale teraz okazało się że jest mój i muszę z nim wychodzić - śmieje się trener Stali.


Regionalny Puchar Polski wielką szansą na dla młodych zawodników. Bartosz Sobczyk zadebiutował już w Totolotek Pucharze Polski

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24