Bardzo ciekawe spotkanie zafundowali siatkarze obu drużyn licznie zgromadzonym w krośnieńskiej hali kibicom. MOSiR podobnie jak w miniony weekend w Rybniku dobrze zaczął, ale źle skończył. Pierwszy set wygrała drużyna z Jasła. Do stanu 14:14 obie ekipy grały punkt za punkt. Od tego momentu goście zaczęli „odjeżdżać” rywalom (16:20, 18:24) i skutecznym atakiem zakończyli pierwszą odsłonę meczu.
- Był to bardzo ciężki mecz. Myśleliśmy, że uda nam się wygrać 3:0, aczkolwiek derby rządzą się zawsze swoimi prawami. Źle weszliśmy w mecz, przez co przegraliśmy pierwszego seta. Na szczęście udało nam się wrócić do naszej gry, dzięki czemu możemy cieszyć się z trzech punktów - powiedział przyjmujący Karpat Łukasz Ogonowski.
W kolejnym secie gospodarze zagrali znacznie lepiej, ale dopiero od połowy tej części gry zarysowywać zaczęła się przewaga krośnian (16:12, 22:16), której nie oddali już do końca partii. Trzecia odsłona była wyrównana na początku, ale wówczas Karpaty trudną zagrywką odskoczyli od swoich przeciwników na dystans trzech punktów (13:10). Przy stanie 17:14 siatkarze MOSiR-u stanęli w miejscu, zaś krośnianie seryjnie zdobywali punkty aż do zakończenia tej partii. W ostatnim secie jaślanie byli bliżej jego wygrania i doprowadzenia do tie-breaku (16:18), ale gospodarzom przytrafiła się kolejna seria, która uskrzydliła ich w drodze po zwycięstwo za trzy punkty.
- Gwarantuję, że gdybyśmy się spotkali jutro na treningu, to wygralibyśmy zdecydowanie szybciej. Derby to są derby, to są emocje. Więcej było emocji w tych pierwszych dwóch setach niż samej siatkówki. Fajny był trzeci i czwarty set i z nich jestem zadowolony. Trzy punkty zostają u nas - mówił po meczu trener krośnian Jakub Heimroth.
Karpaty Krosno - MOSiR Jasło 3:1
Sety: 19:25, 25:20, 25:14, 25:22
Karpaty: Kundera, Ogonowski, Krzystanek, Stawiarz, Baran, Giża - Gębarzewski (libero), Grajper (libero) oraz Kufel, Strzymszok, Mazurkiewicz, Machnica, Iszczuk. Trener Jakub Heimroth.
MOSiR: Pichla, Redyk, Solecki, Kałucki, Czaja, Poręba - Kulikowski (libero) oraz Pezda, Uchman, Olechowski. Trener Bartosz Kilar.
POZOSTAŁE WYNIKI: Alukoncept Bobrowniki - MKS Andrychów 0:3 (20:25, 19:25, 21:25), Jastrzębski Węgiel - Kęczanin Kęty 0:3 (16:25, 29:31, 28:30), Sparta Kraków - Tyski Klub Siatkarski 2:3 (24:26, 25:23, 25:22, 21:25, 13:15), Błękitni Ropczyce - Hutnik Kraków 1:3 (25:23, 26:28, 21:25, 22:25). Mecz Volley Rybnik - Avia Solar Sędziszów Małopolski przełożony na 24 lutego.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?