Stal Rzeszów sezon zaczęła od dwóch wygranych. Jasne, nie wszystko w tych meczach wyglądało tak, jakby sobie wszyscy życzyli, ale ostatecznie drużyna Krzysztofa Łętochy i Marcina Wołowca ma na swoim koncie komplet punktów i jest wiceliderem.
Zgoła odmienne nastroje panują w Grudziądzu, gdyż tamtejsza Olimpia najpierw przegrała w Bytowie, a następnie u siebie uległa Chojniczance. Należy jednak pamiętać, że obaj rywale najbliższego przeciwnika Stali, to nie były pierwsze lepsze zespoły, a więc nie można mówić, że rzeszowianie są bezwzględnym faworytem sobotniego starcia.
Tak, zespół Olimpii przeszedł w trakcie przerwy między sezonami prawdziwą rewolucję kadrową i na pewno, przynajmniej na papierze, jest słabszy, od tej drużyny, która spadała, ale nie może być mowy o lekceważeniu i zapisywaniu Stali trzech punktów jeszcze przed meczem.
- Na pewno jest to zespół, który zawiesi nam wysoko poprzeczkę. Po spadku drużyna została odmłodzona, ale zostało tam sporo zawodników z 1 ligi. Będziemy chcieli im się jednak rzucić do gardeł i narzucić swój styl gry
- zapewnia Marcin Wołowiec.
Do jego drużyny dołączył Jarosław Fojut, ale wydaje się mało prawdopodobne, aby znalazł się w kadrze meczowej już na to najbliższe spotkanie.
Początek meczu w sobotę o godzinie 15.
Transmisja z meczu Stal Rzeszów - Olimpia Grudziądz
Dariusz Marzec w szczerym wywiadzie po odejściu z PGE Stali Mielec: takie rozstania naprawdę bolą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać