2 liga. Wojciech Zając, prezes Apklan Resovii: Nie bierzemy pod uwagę roszad w sztabie trenerskim

Ma prezes swoje przemyślenia na temat tego, co się dzieje z drużyną. Dlaczego wiosną notujecie tak fatalną serię bez goli i wygranych?Na pewno plaga kontuzji. Praktycznie nikt nie wraca, tylko ciągle ktoś nowy ubywa. Trener ma problemy ze skompletowaniem zespołu, brakuje zwłaszcza graczy ofensywnych. Co więcej? Jakbym miał diagnozę to już byśmy działali. Teraz wszystko analizujemy i wierzymy, że chłopcy w końcu odpalą. Czas ucieka, ale muszą się w końcu przełamać.

Skąd wzięła się ta plaga kontuzji w zespole?
Po części to efekt tej wymuszonej przerwy. Po dwóch miesiącach bez trenowania chłopcy wystartowali, każdy chciał jak najlepiej. Z tego są urazy mięśniowe, ale są też mechaniczne, bo nawet na treningu nikt nie odstawia nogi.

W środę do składu na pewno wróci Hebel po kartkach. Zalepa i Hajduk są już gotowi na ławkę, nie wiadomo kiedy będą do dyspozycji Radulj i Krykun, bo urazy mięśniowe są najtrudniejsze do leczenia. Zaś Mikulec to grubszy temat, ten sezon ma już z głowy.

W mieście mówi się, że Zalepa i Krykun nie grają, bo nie chcą podpisać nowych kontraktów z Resovią?
To są głupie spekulacje, których nawet nie biorę pod uwagę. Dziewięciu zawodnikom kończyły się 30 czerwca umowy, ale podpisali aneksy do końca lipca.

Trener Szymon Grabowski pracuje w klubie już ponad 3 lata - to długo, jak na polskie standardy. Teraz może spać spokojnie?

Może. Nie bierzemy pod uwagę roszad w sztabie.

Apklan Resovia będzie mieć środki na ewentualną grę w 1 lidze?
O finansowanie gry pierwszej drużyny w 1 lidze w ogóle się nie martwię, bo na pewno damy sobie radę. Dziś ważniejszy jest problem co zrobić, żeby drużyna zaczęła funkcjonować tak, jak nas do tego przyzwyczaiła.

Sebastian Zalepa, obrońca Apklan Resovii: Więcej spodziewałem się po Stali Rzeszów w derbach [STADION]