Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20. kolejka IV ligi: JKS Jarosław w Żurawicy

Marcin Jastrzębski
Niedawno w Żurawicy punkty stracili Czarni Jasło, teraz Żurawianka ma zamiar zatrzymać lidera z Jarosławia.
Niedawno w Żurawicy punkty stracili Czarni Jasło, teraz Żurawianka ma zamiar zatrzymać lidera z Jarosławia. fot. Dariusz Delmanowicz
Jarosławski lider z świeżym kadrowiczem (U-18) - Sebastianem Pawlakiem w składzie zamelduje się w Żurawicy.

NIEOBECNI

NIEOBECNI

Crasnovia: Rozborski?, Stepień?, Naróg (kontuzje). Czarni: Madejczyk, Grzesiak (kontuzja). JKS: Goryl, Dziedzic, Puńko (kontuzje). Kańczuga: Cieleń (kartki), Gaweł (sprawy osobiste), Fus (kontuzja). Kolbuszowianka: T. Cetnarski? (chory). Lechia: Kuter (kartki). Limblach: -. Orzeł: -. Piast: Olcha (kontuzja). Pogoń; Iwanicki?, Klimek (kontuzje). Rzemieślnik: Nowak (kartki), Micek (chory), Kiwior (kontuzje). Sokół: Szeser?, Szewc (kontuzje), Dyba (kartki). Stal: Kościelny (kartki). Strumyk: -. Wisłoka: -. Żurawianka: Gierczak (kontuzja), Ł. Bąk (zawieszenie).

- Gdziekolwiek pojedziemy, tam rywal jest mocno zmobilizowany, każdy chce utrudnić życie liderowi - podkreśla Robert Dudek, kierownik JKS-u.

Zadanie dla jarosławian tym trudniejsze, że Żurawianka ostatnio pozbawia punktów zespoły z czuba tabeli.
Starzy znajomi spotkają się w Jaśle. Od czasów, gdy Kolbuszowiankę prowadził Jerzy Daniło zmieniło się bardzo dużo, ale smaczku temu pojedynkowi dodaje fakt, że w składzie jaślan zagrają dwaj wychowankowie Kolbuszowianki - Tomasz Warzocha i Robert Szalony.

- Jedziemy po zwycięstwo - mówi odważnie Dorian Pik, pomocnik "Kolby".

Na wiosnę ze zmiennym szczęściem gra Crasnovia i Piast. Oba zespoły mają szansę na udowodnienie swoje wartości w bezpośrednim pojedynku w Krasnym.

- Nie punktujemy, przegrywamy pechowo, ale nikt nie robi z tego tragedii. Trzeba wziąć się w garść i postarać satysfakcjonujący rezultat - tłumaczy Marek Strawa, trener Piasta.

Wisłoka podejmuje zamykającą tabelę Kańczugę.
- Żaden mecz sam się nie wygra, trzeba będzie ambitnie walczyć, jeśli liczymy na punkty - podkreśla Roman Gruszecki, opiekun Wisłoki.

- Nie mamy nic do stracenia. Dębiczanie pewnie nie wyobrażają sobie innego scenariusza jak wygrana, ale my chcemy im te plany pokrzyżować - odpowiada Grzegorz Podstolak, coach Kańczugi.

Poważny sprawdzian czeka graczy Orła Przeworsk, na których w Malawie, czeka będący w niezłej formie Strumyk. - Zwykle z Orłem traciliśmy punkty, ale teraz jest dobry moment na to, by to zmienić - tłumaczy Marcin Wołowiec, trener Strumyka.

Nóż na gardle ma Stal Nowa Dęba, której w poprawie dorobku punktowego na pewno nie pomoże Pogoń Leżajsk.

- Liga jest niesamowicie wyrównana, a ostatnie potknięcia ściągnęły na nas problemy. Trzeba się przełamać - mówi Mariusz Białek, trener Stali.

- Taka prawa, że każdy u siebie chce wygrywać, ale grając z rywalem, z którym bezpośrednio walczymy o utrzymanie każdy punkt oddany rywalowi jest jednocześnie pogorszeniem własnej sytuacji. Widziałem Stal w Przeworsku, to zespół nieobliczalny. Jedziemy po pełną pulę - zapowiada Marek Kogut, trener "piwoszy".

- Mamy teraz dwa mecze u siebie i nie wypada gubić punktów - mówi Artur Lebioda, grający trener Sokoła, który na własnym boisku zmierzy się z Rzemieślnikiem.

Kolejny trudny sprawdzian czeka piłkarzy Lechii Sędziszów. Podejmują podbudowany wyjazdowym zwycięstwem Limblach Zaczernie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24