24. Rajd Rzeszowski. Życiowe osiągnięcie Grzegorza Musza

To najlepszy wynik Musza i Browińskiego nie tylko w tegorocznym sezonie, ale w całej karierze, co świadczy o ciągłym rozwoju i sporym potencjalne, który drzemie w zawodnikach PSB Mrówka Rally Team.

Od pierwszego odcinka specjalnego jechali równym i bardzo szybkim tempem, cały czas plasując się w okolicach pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej.

Sobota to ściganie na bardzo dobrze znanych trasach w okolicach Lubenii i Sołonki. Musz i Browiński utrzymali wysokie tempo z pierwszego etapu, awansowali o jedno miejsce w klasyfikacji generalnej i z bardzo dobrymi nastrojami zameldowali się na mecie w Rzeszowie, odbierając puchary.

- Odczuwamy sporą satysfakcję z osiągniętego wyniku. Tak naprawdę, to moja życiówka. Widzieć nazwiska naszej załogi w pierwszej dziesiątce Mistrzostw Polski sprawia ogromną frajdę i nakręca do dalszej pracy. Sama rywalizacja przebiegała przede wszystkim w niemal afrykańskich temperaturach, więc utrzymanie koncentracji od startu do mety było niesłychanie ważne - zaznacza kierowca Grzegorz Musz.

- Jechaliśmy w zasadzie bez żadnych przygód, choć trochę straciliśmy na pierwszej Lubieni, kiedy to musiałem zmienić opcje trakcji, włączyć wycieraczki i przepiąć jeszcze 2 biegi, a to wszystko na 80 metrach i się lekko pogubiłem. Coraz lepiej dogaduję się z Clio R3T i mam nadzieje na utrzymanie dobrego tempa podczas kolejnych rajdów - dodał Musz.