3 liga. Dariusz Dziedzic, prezes Siarki Tarnobrzeg: Do lipca uregulujemy zaległości

Kryzys spowodowany epidemią koronawirusa dotknął wiele aspektów życia codziennego, także dla klubów piłkarskich. Nie ominął on również Siarki Tarnobrzeg, ale wygląda na to, że w klubie wyjaśnione zostały już wszelkie nieścisłości.

- Sprawy kontraktów z zawodnikami i sztabem szkoleniowym zostały już przez nas uregulowane. Obie strony podeszły ze zrozumieniem do zaistniałej sytuacji. Kontrakty za ostatnie trzy i pół miesiąca zostały obniżone, a piłkarze podpisali aneksy i wkrótce będą mieli wypłacone pieniądze - powiedział nam Dariusz Dziedzic.

W klubie pojawiają się pierwsze zmiany. Wiemy, którzy piłkarze go opuszczą przed nowym sezonem.

- Pierwsze ruchy kadrowe będą się pojawiać juz w czerwcu. W sztabie szkoleniowym nie będzie zmian. Pojawią się natomiast zmiany w samej drużynie - kilka kontraktów nie zostanie przedłużonych. Najprawdopodobniej rozstaniemy się z Jakubem Głazem i Łukaszem Świderskim - dodał prezes Siarki Tarnobrzeg.

A co z piłkarzami, którzy dołączyli do tarnobrzeskiej drużyny przed rozpoczęciem rundy wiosennej? Klub jest zadowolony ze wzmocnień zimowych, więc Arkadiusz Gajewski, Paweł Wolski i wypożyczeni zawodnicy mają pozostać w drużynie walczącej o ligowe punkty w rundzie jesiennej.

- Co do Adama Głowy, to skorzystamy z klauzuli wykupu, którą zastrzegliśmy sobie przy wypożyczeniu (z klubu Stadion Śląski Chorzów - przyp. red.). Jeśli chodzi o Gracjana Kloca będziemy rozmawiać z Resovią Rzeszów o tym, żeby został u nas - mówi także Dariusz Dziedzic.

Klub ma także rozmawiać z piłkarzami, którzy mają ważne kontrakty do końca sezonu 2020/2021 o ich przedłużeniu. Niebawem również mają się pojawiać pierwsze wzmocnienia kadry, która wobec rozgrywek z większą liczbą klubów (brak spadków po sezonie 2019/2020) powinna zostać nieco poszerzona.

- Ruchy transferowe do klubu na pewno się odbędą. Mieliśmy już pierwsze testy na ostatnich zajęciach, ale od środy zawodnicy dostali wolne, więc zostały one przerwane. W lipcu będziemy prawdopodobnie podpisywać umowy z nowymi piłkarzami - powiedział nam również prezes.

Żadnych zmian natomiast nie należy się spodziewać w sztabie szkoleniowym Siarki.

- Pomimo nie do końca dobrej jesieni, to uważałem że musimy sobie dać czas na to, by ocenić naszą współpracę, pół roku to za mało. Trenerowi Opalińskiemu i sztabowi szkoleniowemu zostanie powierzone zadanie budowy zespołu i walki w trzeciej lidze w przyszłym sezonie - dodał Dariusz Dziedzic. Zadaniem sztabu szkoleniowego będzie stworzyć liczący się w lidze zespół. - Będziemy budować drużynę tak, aby była jedną z liczących się. Na pewno nie awans albo śmierć, ale ma to być zespół bijący się o wysokie lokaty - mówił także.

Siarka Tarnobrzeg otrzymała licencję na grę w trzeciej lidze w sezonie 2020/2021, ale z nadzorem finansowym.

- Nadzór finansowy wziął się z naszych zaległości, które mamy do uregulowania w Podkarpackim Związku Piłki Nożnej. Zostało nam jednak tego niewiele, do lipca wszystko będzie spłacone. Pozostały nam dwie raty do zapłacenia - powiedział prezes podkarpackiego klubu.