Tak najkrócej można zrelacjonować postawę krośnian w Tarnowie, w szczególe zaś dodać należy odporność na jakiekolwiek zjawiska, wydarzenia, czasami całkowicie niezależne od piłkarskich, obiektywnych sytuacji.
Z ofensywnego rytmu bowiem krośnian nie wybiła ani burza z gradem, przez którą pojedynek po kwadransie przerwano na około pół godziny, ani wyrównanie Unii, cały czas walczącej o utrzymanie w trzecioligowym towarzystwie.
Ostatnie 15. minut to prawdziwy koncert w wykonaniu Karpat. Doskonałą postawę przyjezdnych dokumentują trzy gole, pieczętujące pewne i zasłużone zwycięstwo. Wszystko działo się po awansie Karpat do finału wojewódzkiego Pucharu Polski i szkoda tylko, że gra zatrybiła zbyt późno.
Unia Tarnów – Karpaty Krosno 1:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Radulj 38-karny, 1:1 Mida 59, 1:2 Sula 78, 1:3 Maschenko 80, 1:4 Maschenko 87.
Unia: Frankowski – Adamski, Nowakowski, Hyla, Soprych – Tkachuk, Piotrowski, Wardzała, Mida – Gut, Bator. Trener Radosław Jacek.
Karpaty: Perchel – Oberman, Hudzik (75 Akhmedov), Stasz – Duda, Prytykovskyi, Radulj, Paczkowski (35 Maschenko), Demianenko (75 Sula) – Geci, Djoulou (70 Wajs). Trener Waldemar Szafran.
Sędziował Smaczny (Bytom). Widzów 400.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?