Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga grupa IV. Texom Sokół Sieniawa przegrał z Wisłą Puławy. Gol Adriana Paluchowskiego na wagę awansu do 2 ligi [ZDJĘCA]

kostek
|Sokół Sieniawa (niebieskie stroje) nie sprostał liderowi z Puław.
|Sokół Sieniawa (niebieskie stroje) nie sprostał liderowi z Puław. Grzegorz Kostka
Lider nie zachwycił, ale raz trafił do siatki i zgarnął komplet oczek, który pozwolił im po meczu świętować awans do drugiej ligi.

Wisła od pierwszego gwizdka mocno przycisnęła gospodarzy i już w 6 minucie po strzale Adriana Paluchowskiego, zdobyła gola - Moja szybka bramka ustawiła spotkanie, później musieliśmy radzić sobie grając w osłabieniu i trzeba było to dowieźć. W szatni w przerwie powiedzieliśmy sobie, że trzeba to wygrać i już dzisiaj awansować i to nam się udało. Nie było na nas mocnych w tym sezonie - cieszył się po meczu strzelec zwycięskiej bramki.

Goście nie zamierzali na tym poprzestać, jednak strzał Emila Drozdowicza był minimalnie nie celny. Chwilę później Błażej Cyfert sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Daquana Kinga i musiał przed wcześnie opuścić boisko. Od tego momentu przyjezdni cofnęli się i skupili na rozbijaniu ataków Sokoła oraz symulowaniu fauli. - Droga nasza do awansu była bardzo długa, po za tym, mamy jeszcze kilka kolejek do rozegrania. Dzisiaj graliśmy z trudnym rywalem i na dodatek od 25 minuty jednego mniej. Przy prowadzeniu cofnęliśmy się i chcieliśmy ten wynik obronić co nam się udało. Sukces rodzi się w bólach a dzisiaj ból był mocny dla moich zawodników. - tłumaczył trener Wisły, Mariusz Pawlak.

Sokół grając w przewadze dominował, ale grał zbyt nerwowo, za szybko chciał strzelić bramkę, co utrudniało mu zadanie. Najbliżej był po uderzeniu Oskara Majdy w poprzeczkę i po zagraniu wzdłuż bramki Jarosława Lisa, po którym niepewnie interweniował bramkarz Wisły i jeden z obrońców wybił piłkę z przed bramki. - Źle weszliśmy w ten mecz, w ogóle to cały mecz graliśmy bardzo nerwowo. Szarpaliśmy grę, pracowaliśmy co prawda ciężko na boisku, ale było to takie nie po kolei. Trzeba było nam więcej spokoju, pewności siebie, bo nie jesteśmy gorszy zespołem niż Puławy. Widać było, że Wisła to cwany zespół. Ma doświadczonych zawodników, którzy potrafią wymusić faul czy decyzję sędziego. Potrafią na ten wynik zapracować, nam tego brakło - podsumował mecz trener Sokoła, Ryszard Kuźma.

Texom Sokół Sieniawa - Wisła Puławy 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Paluchowski 6.

Sokół: Zając - Grasza, Drelich, Kapuściński, Lis - Purcha ż (80 Wójcik), Ochał, Majda (61 Mazurek) - Oziębło (61 Więcek), Hass (80 Pikiel), King ż (86 Kasperkowicz). Trener Ryszard Kuźma.

Wisła: Owczarzak – Cheba ż, Cyfert ż cz [26-faul], Pielach, Kondracki (73 Czelny) – Drozdowicz (37 Puton), Wiech, Kuban, Skałecki ż, Furtado (73 Brągiel) - Paluchowski ż. Trener Mariusz Pawlak ż.

Sędziował Wiśniowski (Tarnów). Widzów: 180.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24