3 liga grupa IV. Wólczanka Wólka Pełkińska przegrała w Łagowie, dwie bramki samobójcze

Początek meczu należał do goście, którzy w 6 min, objęli prowadzenie. Kacper Durda zagrał w polu karnym do “piłkarskiego króla” Wólki Pełkińskiej, Krzysztofa Pietlucha, a ten z siedmiu metrów wpakował piłkę do siatki. Miejscowi obudzili się po dziesięciu minutach. Chwilę później znakomitą okazję na wyrównanie zmarnował Łukasz Seweryn. Zawodnik gospodarzy przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Wólczanki. Wspomniany już bramkarz z Wólki Pełkińskiej popisał się ładna interwencją w 23 minucie, po strzale Adama Imieli. Nieskuteczność ŁKS-u omal nie zemściła się na nich sześć minut później, Dawid Wach w padł w pole karne i strzelił wprost w interweniującego Pawła Lipca.

Po przerwie gospodarze rzucili się do ataku i już po pięciu minutach doprowadzili do wyrównania. Z pod końcowej linii piłkę wycofał Mateusz Zachara, a nadbiegający Aleksander Waniek, strzałem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi Wólczanki. Chwilę później miejscowi wyszli na prowadzenie. Z boku boiska dośrodkował Michał Mydlarz, a próbujący interweniować Daniel Pawłowski, wpakował piłkę do własnej bramki. Po tej bramce posypała się gra Wólczanki, efektem trzecie trafienie miejscowych po strzale Mateusza Zachary. Wynik spotkania ustalił ponownie strzałem do swojej bramki Daniel Pawłowski, tym razem przy próbie interwencji po wrzutce Kamila Orlika.

Bramki: 0:1 Pietluch 6, 1:1 Waniek 50, 2:1 Pawłowski 57-samob., 3:1 Zachara 67 4:1 Pawłowski 90-samob.

ŁKS: Lipiec – Ruiz, Szymocha, Słabosz (46 Zachara), Imiela (81 Orlik), Cichocki, Waniek, Mydlarz (75 Mianowany), Chełmecki (46 Piróg), Spychka, Seweryn (89 Gierczak). Trener Ireneusz Pietrzykowski.

Wólczanka: Dutka (62 Wierzchowski) - Harapko, Pawłowski, Korzeniewski, Wach ż - Kalemba (71 Lorek), Podstolak, Soboń (87 Przybycień) - Durda ż, Pietluch, Longe ż (87 Kedzior). Trener Ryszard Kuźma.

Sędziował Ficiński (Sosnowiec). Widzów: 100.