3 liga. Osłabiona Wisłoka Dębica wygrała w Zamościu z Hetmanem 2:0. Gospodarze pomogli, kończąc mecz w dziewiątkę [RELACJA, ZDJĘCIA]

Trener Dariusz Kantor miał przed tym meczem nie lada ból głowy, bo z powodu kartek nie mógł liczyć na bramkarza Dybskiego oraz skuteczny ostatnio duet środkowych pomocników Fedan – Łanucha. Na dodatek nadal nie w pełni sił był Maik i zaczął mecz na ławce.

Goście od początku byli stroną przeważającą. – Już do przerwy mieliśmy kilka okazji, a Hetman tylko jedną groźną, ale Libera skrócił kąt i obronił – opowiadał trener Kantor.

W ekipie biało-zielonych bliscy wpisania na listę strzelców byli Domański, Lubera i Cabała oraz Sojda po uderzeniu z dystansu, na dodatek sędziowie nie uznali bramki Cabale. Kluczowy moment meczu to druga żółta kartka dla doświadczonego Oziemczuka. Po niej trener Wisłoki przeprowadził kilka zmian, które rozruszały grę ofensywną, zaś Hetman szukał już tylko okazji do kontr.

Gole padły dopiero, gdy na murawie zostało dziewięciu zamościan, po tym, jak drugie „żółtko” obejrzał Kopyciński. Najpierw Rębisz na prawej stronie zagrał do Sojdy, który znalazł się na czystej pozycji i posłał piłkę w długi róg z 12 m, a w doliczonym czasie role się odwróciły. Nie mający nic do stracenia gospodarze przy dwóch stałych fragmentach gry posłali w pole karne wszystkich graczy, łącznie z bramkarzem. Po drugim z nich Sojda przejął piłkę, a Rębisz ze swojej połowy niemal „wjechał” do pustej bramki, choć próbował zatrzymać go faulem obrońca.

Hetman Zamość – Wisłoka Dębica 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Sojda 82, 0:2 Rębisz 90+4.

Hetman: Sobieszczyk - Skiba, Dudek, Żmuda, Kopyciński żżcz [79] - Słotwiński, Kanarek, Kycko ż (68 Skoczylas), Wacławek, Koszel (68 Myśliwiecki) – Oziemczuk żżcz [59]. Trener Jacek Ziarkowski.

Wisłoka: Libera 6 – Cabała ż 6, Remut ż 6, Pelc 6 - Król 6 (62 Rębisz 7), Wrzosek 6 (65 Maik 6), Domański 6 (65 Gwiazda 6), Prokop 8, Wilk 6 (82 Bożek) - Lubera ż 6 (56 Siedlik 7), Sojda 8. Trener Dariusz Kantor.

Sędziował Królczyk (Nowy Targ). Widzów 700.

Opinia trenera

Dariusz Kantor (Wisłoka)Wygraliśmy zasłużenie, mieliśmy więcej klarownych sytuacji podbramkowych, a zawodnicy doskonale zrealizowali naszą taktykę. Hetman mocno się stawiał, ale nie miał pomysłu na sforsowanie naszej defensywy. Po czerwonej kartce dla Oziemczuka rywale się cofnęli, ale potrafiliśmy strzelić gole dopiero, gdy grali już tylko z dziewiątkę, po drugiej czerwonej kartce.