Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga piłkarska: Strzelanina w Rzeszowie

sport
Stal Stalowa Wola nie zwalnia tempa. Podopieczni Sławomira Adamusa tydzień temu usadowili się na fotelu lidera, a w sobotę, pokonując AKS Busko Zdrój, utrzymali tę pozycję. Piłkarze Stali Rzeszów po dwóch remisach posmakowali w końcu zwycięstwa. Ekipa znad Wisłoka urządziła sobie ostre strzelanie i rozgromiła u siebie 5-0 Tłoki. Gorzyczanie tym samym przegrali piąty raz z rzędu i są w coraz mniej ciekawej sytuacji. Z podniesionym czołem wrócili z Wieliczki gracze Stali Sanok. Nasz beniaminek zremisował z faworyzowanym rywalem 1-1, a był nawet bliski pełnej puli.

STAL RZESZÓW - TŁOKI GORZYCE 5-0 (1-0)

1-0 Brożek (45, dobitka strzału Lebiody z wolnego), 2-0 Zajdel (48, po indywidualnej akcji), 3-0 Kobos (50, asysta Brożka), 4-0 Łuczyk (71, po centrze Sierżęgi z wolnego), 5-0 Szymański (74, po centrze Fabianowskiego)
STAL: Pomianek 6 - Banaszkiewicz 6, Lebioda 7, Popiela 7 (78. Sereda), Łuczyk 7 - Fabianowski 6 (86. Wójcik), Ogar 5, Zajdel 7 (59. Kędzior), Sierżęga 6, Kobos 7 (66. Szymański 5) - Brożek 7.
TŁOKI: K. Beszczyński 5 - Suguła 3, Wtorek 3, Rychel 3 - Dziewulski 4, Szafran 4, Laskowski 4 (69. Głuch), Pałkus 5 (86. D. Beszczyński), Gajda 2 (62. Gielarek) -Samołyk 3 (74. Piwowar).
SĘDZIOWAŁ: Mariusz Siciński (Opole). ŻÓŁTE KARTKI: Sierżęga - Syguła, Laskowski. WIDZÓW 400.
Zanim na Hetmańskiej rozpoczęła się strzelecka kanonada, stalowcy musieli się trochę namęczyć. Gospodarze zaczęli z wigorem i już w 2. min po centrze Krystiana Lebiody Piotr Brożek główkował z kilku metrów. Bramkarz gości odbił piłkę, a dobitka Łukasza Kobosa trafiła w nogi obrońców. Potem gra się wyrównała, przeniosła na środek boiska i gorzyczanie nie robili wcale złego wrażenia. W 20. min Marcin Dziewulski posłał sprytne podanie do Piotra Samołyka, ten znalazł się przed Rafałem Pomiankiem, ale zwlekał ze strzałem, a dogoniony przez obrońców zagubił się w dryblingach. Po kwadransie szansę miał Kobos. Uderzył mocno, jednak strzał został zablokowany przez obrońcę. Gdy wydawało sie, że druga połowa zacznie się od stanu 0-0, do wykonania rzutu wolnego zabrał się Krystian Lebioda. Obrońca Stali przymierzył chutrze na długi róg, piłka po skozłowaniu odbiła się od słupka, wpadła pod nogi Brożkowi, który wiedział już co z nią zrobić.
Mecz rozstrzygnał się w dwie minuty, podczas których padły bliźniaczo podobne, do tego bardzo efektowne gole. Najpierw po rajdzie z połowy boiska strzałem z 20 metrów popisał się Michał Zajdel. Piłka wpadła w okolice okienka i Kamil Beszczyński był bez szans. Po kilku chwilach stratę na przedpolu zanotował Wiktor Gajda, Brożek z miejsca uruchomił Kobosa, a ten z okolic narożnika pola karnego strzelił niemal dokładnie tam, gdzie Zajdel. Piąta porażka Tłoków z rzędu była przesądzonona, ale stalowcy nie mieli litości dla rywala, który w porzednim sezonie był lepszy w dwumeczu (2-0 i 0-0). W 68. min bramkarz gości sparował strzał Brożka. Po chwili piłka z rogu powędrowała wprost na głowę Krzysztofa Szymańskiego, który jednak z 5 metrów paskudnie sfuszerował. - Dostałem w przysłowiowe "ucho", piłka zeszła mi na ramię i poleciała obok słupka - tłumaczył piłkarz Stali.
Szymański zrehabilitował się po kilku minutach, gdy dołożył nogę do idelanej centry Wojciecha Fabianowskiego. Wcześniej brawa zebrał Grzegorz Łuczyk. Kapitan Stali wybrał się na pole karne w chwili gdy z wolnego centrował Bogusław Sierżęga. Mimo nacisku obrońcy stojący przy "długim słupku" gracz Stali zdodał wcisnąć piłkę do siatki. Tłoki odgryzły się tylko strzałem Przemysława Pałkusa, właściwie jedynym w całym meczu, który musiał wybronić Pomianek.

WISŁA II KRAKÓW - POGOŃ LEŻAJSK 0-0

WISŁA II: Piekutowski - Szymonik (46. Rosłoń), Kowalczyk Kokoszka,
Mijailovic (73. Rygielski) - Husejko, Ekwueme (46. Barreto), Gajek (77.
Wojcieszyński), Piotr Brożek - Kuźba, Szałęga.
POGOŃ: Nalepa - Kazanecki, Jabłoński, Bartnik, Smycz - Błotni, T. Szmuc (60. M. Szmuc), Lach (76. Szydełko), Bujniak (73. Kocur) - Danielak, Gosa (67.
Kamiński).
SĘDZIOWAŁ: D. Bukowczan (Żywiec). ŻÓŁTE KARTKI: Kuźba, Gajek, Husejko, Barreto - Bujniak. WIDZÓW 250.

Pogoń nadal pozostaje niepokonana (choć już piąty raz remisuje), a krakowianie ciągle nie mają na koncie wygranej. Biorąc pod uwagę skład Wisły, wzmocnionej graczami z zespołu Jerzego Engela, wynik naszej ekipy zasługuje na pochwałę. Zawodnicy z "pierwszej" Wisły, choć było ich aż sześciu, nie byli w stanie specjalnie zagrozić gościom.
Wiślacy wyśmienitą okazję stworzyli dopiero w 43. min, kiedy z lewej strony Szałęga zacentrował płasko na piąty metr, a Kuźba nie trafił w piłkę. Wcześniej i
później u miejscowych było nawet sporo chęci, ale nie przełożyły się one na jakość gry. Pogoń nastawiła się w Krakowie na remis i swój plan konsekwentnie realizowała. Przyjezdni rzadko niepokoili Piekutowskiego, ale po meczu byli jak najbardziej zadowoleni.

GÓRNIK WIELICZKA - STAL-HERB SANOK 1-1 (0-1)

0-1 Węgrzyn (42. karny, po faulu Barana na Damianie Niemczyku) 1-1 Cebula (49, asysta Suchana)
GÓRNIK: Grabowski 4 - Powroźnik 5 (69. Pawłowicz), Grodzicki 5, Księżyc 6, Baran 5 - Gruszka 5, Weinar 5, Cebula 6, Kwieciński 4 (76. Skiba) - Zegarek 4 (66. Kozieł), Suchan 6 (78. Szczepański).
STAL: Jankowski 6 - Jęczkowski 5 (65 Badowicz), Gawłowicz 6, Łuczka 6, Okas 6 -Damian Niemczyk 6 (85. Pawiak), Węgrzyn 6, Kuzicki 6, Sumara 5 - Nikody 5 (76. Pańko), Daniel Niemczyk 5.
SĘDZIOWAŁ P. Pielak (Warszawa). ŻÓŁTE KARTKI: Powroźnik - Daniel Niemczyk, Kuzicki. WIDZÓW 200.
Sanoczanie zaczynają sobie coraz śmielej poczynać. Co ważne goście nie urwali punktu Górnikom, grając zmasowaną obroną i licząc na farta w kontrach. Przeciwnie, to gospodarze mogą mówić o farcie. Gdyby nie on, 3 punkty zaksięgowałaby Stal, która prezentowała się piłkarsko lepiej.
Jednak pierwszy w opałach znalazł się Łukasz Jankowski; już w 1. min po wrzucie z autu piłka trafiła w polu karnym do Suchana, który uderzył nieczysto, dzięki temu Gruszka z drugiej strony pola karnego znalazł się w dogodnej sytuacji, posłał jednak futbolówkę obok słupka. W 13. min Kwieciński
dośrodkował wzdłuż bramki Stali, ale Zegarek nie sięgnął piłki. To było wszystko, co pokazali do przerwy gospodarze.
Sanoczanie po raz pierwszy narobili zamieszania na polu karnym gospodarzy po kwadransie; Damian Niemczyk po zagraniu Węgrzyna znalazł się przed linią końcową boiska, dośrodkował, ale Nikody nie trafił w polu bramkowym. 5 minut później po stracie Cebuli, Nikody znów stanął przed szansą, jednak strzelił z 16 m obok celu. W 20. min Damian Niemczyk ograł w polu karnym Barana, zacentrował w pole bramkowe, ale Grodzicki zdołał wybić piłkę na róg. Wynik I połowy ustalony został, gdy Baran popchnął od tyłu we własnym polu karnym aktywnego Damiana Niemczyka. Sędzia podyktował karnego, zamienionego na gola przez Węgrzyna.
Gdy tuż po przerwie Górnik wyrównał po dwójkowej akcji Suchan - Cebula, wydawało się, że gospodarze
opanowali sytuację. W 61. min Zegarek zmarnował jednak "setkę", bo klasę pokazał Jankowski. Potem dwie okazje stworzyli sobie goście. Grabowski miał trochę szczęścia i jakoś uratował się
przed utratą gola pod akcjach Badowicza i Nikodego.

STAL STALOWA WOLA - AKS BUSKO ZDRÓJ 2-0 (0-0)

1-0 Kusiak (76., głową, podanie Sałka), 2-0 Wieprzęć (89., głową po rzucie rożnym Ożoga).
STAL: Wietecha 6 - Kasiak 6, Wieprzęć 6, Drabik 6, Maciorowski 6 - Krawiec 6, Kusiak 7, Ożóg 6, Telka 5 (70. Sałek 5) - Jabłoński 6, Gęśla 6 (55. Stręciwilk).
BUSKO: Mierzwa 5 - A. Charyga 5, Januchta 5 (46. Banaszek 3), Bała 4, Jaworek 4 - Francuz 4, Pszeniczny 5 (70. Abramowicz), Siczek 5, Pokrywka 5, Kochański 4 (70. Krzemiński) - Ignaczak 5 (46. Chlewicki 3).
SĘDZIOWAŁ: Mariusz Żak (Katowice). ŻÓŁTE KARTKI: Krawiec, Wieprzęć - Pokrywka. WIDZÓW: 1500.
Beniaminek po tęgim laniu przed tygodniem - 0-4 w Zabierzowie - przyjechał do Stalowej Woli butny i pewien przynajmniej jednego punktu. Buskowianie byli pewni swojej jedynej broni, czyli strzału ze stałego fragmentu gry. Jak na ironię, to gospodarze wpakowali im dwa gole po stałych fragmentach, choć mogli dołożyć jeszcze trzy. Co najmniej trzy!
W pierwszej połowie wiało totalną nudą z boiska. Nie mogło jednak być inaczej, bo goście zamurowali swoją bramkę i ograniczali się do wybijania piłki. Nasi kilka razy przedzierali się pod bramkę, ale Przemysław Mierzwa miał w sobotę farta. Nawet w ostatnich sekundach pierwszej odsłony, gdy Jacek Maciorowski wyłuskał mu piłkę i przelobował. Niestety, piłka tylko musnęła poprzeczkę od zewnętrznej strony.
Z wyjątkiem Tomka Wietechy, w drugiej połowie strzelali chyba wszyscy "Stalowcy". Najpierw Wieprzęć głową nad poprzeczką, później Jabłoński zaskakująco z ostrego konta i jeszcze Kusiak głowa w "długi róg". Mierzwa cały czas miał czyste konto. Dał się dopiero złapać na koronkową akcję po rzucie rożnym Mieczysława Ożoga. Piłka spadła na głowę Sałka zamykającego akcje z drugiej strony. Pomocnik Stali główkował do Marka Kusiaka, a ten spokojnie posłał piłkę do pustej bramki. Szczęście Mierzwie dopisało jeszcze po strzale Krawca w okienko i przy dwóch "setkach" Jaromira Wieprzęcia. Nasz obrońca zrehabilitował się w ostatniej minucie, gdy po kolejnym rzucie rożnym Ożoga, Mierzwa nie sięgnął piłki i trzeba było ją głową skierować do bramki. Tym razem zrobił to jak należy.

Pozostałe wyniki:

HETMAN ZAMOŚĆ - KMITA ZABIERZÓW 1-2 (0-1) Przybyszewski (47) - Bagnicki (9), Zawadzki (77 wolny), MOTOR LUBLIN - AVIA ŚWIDNIK 0-1 (0-1) Szewc (2), KOLEJARZ STRÓŻE - WIERNA MAŁOGOSZCZ 1-1 (1-1) Cetnarowski (13) - Drej (3).
Mecz SANDECJA NOWY SĄCZ - HUTNIK KRAKÓW został przełożony

1. Stal SW 6 14 8-3
2. Avia 6 13 11-7
3. Stal Rz. 6 11 13-7
4. Motor 6 10 7-2
5. Górnik 6 10 6-4
6. Hutnik 5 10 6-5
7. Kmita 6 9 11-8
8. Sandecja 5 9 5-5
9. Pogoń 6 8 4-2
10. Kolejarz 6 8 8-8
11. AKS 6 7 5-8
12. Stal S. 6 5 8-9
13. Hetman 6 5 5-6
14. Wisła II 6 3 3-7
15. Tłoki 6 3 3-13
16. Wierna 6 2 1-9

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24