Podopieczni Szymona Szydełko przystępowali do boju ze Spartakusesm podbudowani trzema kolejnymi zwycięstwami. Wielu kibiców liczyło na przedłużenie świetnej serii i na dobre podreperowania punktowego bilansu, który da powodzenie misji ratowania trzeciej ligi dla Jarosławia. Daleszyce, rywal jak najbardziej w zasięgu JKS-u, przed pojedynkiem miał tylko punkt przewagi nad graczami czarno-niebieskich.
Samo starcie ekip walczących o ligowy byt było momentami bardzo chaotyczne. Obie drużyny starały się wybić z rytmu rywala. Mnóstwo było walki, czasami zbyt ostrej, piłkarze nie przebierali w środkach.
Miejscowi mogli wyjść na prowadzenie w 10. minucie. Bartosz Sot zagrał w pole karne do Kamila Blicharskiego, który uderzył i dobrą obroną popisał się Filip Adamczyk.
W odpowiedzi na strzał z daleka zdecydował się Krzysztof Zawiślak i golkiper miejscowych obronił. Jeszcze przed przerwą na strzał zza pola karnego zdecydował się Rafał Surmiak, jednak i tym razem górą był bramkarz Spartakusa.
Na początku drugiej połowy dobre podanie z głębi pola otrzymał Zawiślak. Przytomnie z bramki wyszedł Szymon Pietras i zażegnał niebezpieczeństwo, choć niektórzy dopatrywali się zagrania ręką bramkarza gospodarzy.
W 58. minucie Michał Jeziorski uderzył z rzutu wolnego z okolic 40 metrów i piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką. Sześć minut później gospodarze objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego dogrywał Jeziorski. Akcję zamykał Mateusz Zawadzki i nie miał problemów z trafieniem do siatki.
Goście próbowali wyrównać, jednak Spartakus dobrze się bronił. Po jednej z wrzutek Marcin Szymczak nie trafił czysto w piłkę na 8 metrze. JKS podejmował coraz większe ryzyko, odkrywał się, co zostało skarcone w samej końcówce. Zawadzki dograł do Sota a ten trafił w długi róg.
Spartakus Daleszyce - JKS Jarosław 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Zawadzki 64, 2:0 Sot 90+1.
Spartakus: Pietras - Krzeszowski, Bednarski (80 D. Wołowiec ż), Skrzypek (65 Gębura), Zawadzki - Kaleta (90+3 K. Kobryń), W. Wołowiec, Jeziorski żżcz [po końcowym gwizdku], Blicharski ż, Wychowaniec (46 Maciejski ż) - Sot. Trener Paweł Cedro.
JKS: Adamczyk ż 4 – Konefał 4 (81 Bała), Ochał 6, Rogala 3 żżcz [po końcowym gwizdku], Broda 6 – Wawryszczuk 4 (65 Szymczak ż), Viscovich 4, Sobolewski 4, Raba 5, Surmiak 5 (65 Purcha) – Zawiślak 5 (76 Pałys-Rydzik). Trener Szymon Szydełko.
Sędziował Kozłowski (Lublin). Widzów 250.
ZOBACZ TAKŻE - Hotel Arłamów gotowy na przyjazd kadry Adama Nawałki. Zobacz pokoje oraz warunki, w jakich będą trenować piłkarze
POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco