Do przerwy utrzymywał się bezpośredni wynik, ale w 41. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Kacper Józefiak i Siarka musiała sobie radzić w osłabieniu.
Pomimo gry w przewadze, beniaminek nie potrafił przełamać defensywy tarnobrzeżan, choć miał swoje szanse. Sytuacje mieli m.in. Dawid Pożak, Konrad Nowak czy Krystian Żelisko, ale bez zarzutu spisywał się bramkarz Siarki. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
Co ciekawe, Siarka zmierzyła się z Lewartem w letnim okresie przygotowawczym – lipcowy mecz również zakończył się bezbramkowym remisem.
Czasu na wyciągnięcie wniosków jest niewiele, ponieważ już w środę podopieczni Grzegorza Opalińskiego zmierzą się u siebie z Podhalem Nowy Targ. Siarka po dwóch kolejkach ma na koncie więcej... czerwonych kartek, niż punktów - dlatego czas zacząć wygrywać!
Lewart Lubartów – Siarka Tarnobrzeg 0:0
Lewart: Wójcicki - Niewiński, Budzyński ż, Zbiciak, Świech, Pożak, Maksymiuk (68 Fularski), Buczek, Szczotka, Najda (78 Żelisko), Nowak ż. Trener Tomasz Bednaruk.
Siarka: Kowal – Kowalik ż, Józefiak żż cz [41], Duda, Sulkowski ż, Rogala, Tabor, Janeczko ż, Wolski, Kargulewicz (70 D'Apollonio), Gajewski (78 Bałdyga). Trener Grzegorz Opaliński.
Sędziował Dudek (Kraków).
Ciro Immobile i jego najwierniejsza fanka. Oto przepiękna żo...
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?