Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Stal Rzeszów rozkręcała się godzinę, ale ostatecznie pewnie pokonała Sołę Oświęcim i wciąż ma na koncie komplet punktów

Miłosz Bieniaszewski
Tomasz Płonka asystował przy golu na 1:0, a chwilę później sam cieszył się z trafienia
Tomasz Płonka asystował przy golu na 1:0, a chwilę później sam cieszył się z trafienia Krzysztof Kapica
W poprzednich dwóch meczach Stal Rzeszów zaaplikowała swoim rywalom aż 10 bramek. Jej kibice liczyli, że w starciu z Sołą Oświęcim znów będą mogli zobaczyć kilka goli. I się nie zawiedli, ale musieli na nie sporo czekać.

Po pierwszej połowie fani rzeszowskiej drużyny mogli być mocno rozczarowani. Było bowiem 0:0, ale tak naprawdę nie to było najgorsze, tylko fakt, że gospodarze kompletnie nie przypominali drużyny, która w poprzednich meczach zdecydowanie dominowała nad swoimi rywalami.

Oczywiście, to Stal przeważała od początku, miała zdecydowanie więcej szans bramkowych, ale brakowało większej determinacji, a momentami pojawiała się nonszalancja, co tylko mogło irytować. Pomimo tego miejscowi powinni byli prowadzić, a najbliżej szczęścia był Dominik Chromiński, który przymierzył w słupek.

Ofensywny pomocnik rzeszowian miał również sytuację sam na sam, ale uderzył niecelnie. Goście kilka razy starali się przeegzaminować Leonida Otczenaszenkę, ale ten nie miał większych kłopotów z tymi uderzeniami.

Po godzinie gry rozwiązał się wreszcie worek z bramkami i miejscowym grało się już zdecydowanie łatwiej, ich akcje zaczęły się zazębiać, a pod bramką przyjezdnych często bywało groźnie.

Stal Rzeszów pewnie pokonała Sołę Oświęcim 3:0.Czytaj więcej: Stal Rzeszów rozkręcała się godzinę, ale ostatecznie pewnie pokonała Sołę Oświęcim i wciąż ma na koncie komplet punktów [RELACJA]

3 liga. Stal Rzeszów pewnie pokonała Sołę Oświęcim 3:0 [ZDJĘ...

Przyjezdni natomiast już zdecydowanie rzadziej się odgryzali, a z każdą kolejną straconą bramką uchodziło z nich powietrze. Mogli jeszcze co prawda zdobyć bramkę kontaktową, ale piłkę przed linią bramkową zatrzymał Robert Trznadel.

Na więcej stalowcy już rywalowi nie pozwolili i sięgnęli po w pełni zasłużone trzy punkty.

Stal Rzeszów - Soła Oświęcim 3:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Reiman 61, 2:0 Płonka 67, 3:0 Zagdański 78-głową.

Stal: Otczenaszenko 6 - Trznadel 7, Tadrowski 7, Basista 7 (64 Kostkowski), Jarecki 6 - Nowacki ż 6 (54 Popiela ż 6), Ligienza 6, Reiman 7, Chromiński 7 (74 Kądziołka), Ceglarz 6 (57 Zagdański 6) - Płonka 7 (79 Kotus). Trener Janusz Niedźwiedź.

Soła: Mioduszewski - Chowaniec, Chlebowski, Rutkowski ż, Duda ż - Szewczyk (87 Skiba), Szela (82 Gaudyn), Skrzypniak ż, Stankiewicz (82 Nowak), Kuczak (42 Rogala) - Wójcik. Trener Wojciech Skrzypek.

Sędziował Tomczyk 5 (Jarosław). Widzów 600.

ZOBACZ TAKŻE - Janusz Niedźwiedź, trener Stali Rzeszów: Ta szatnia potrzebowała przewietrzenia [STADION]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24