3 liga. Texom Sokół Sieniawa przegrał z Lewartem Lubartów. Czwarta porażka z rzędu ekipy Ryszarda Kuźmy [ZDJĘCIA]

Od pierwszych minut stroną przeważającą była ekipa gospodarzy. Sokół w pierwszej połowie powinien zdobyć przynajmniej trzy gole. Najpierw Paweł Oziębło zmarnował wyśmienite podanie od Łukasza Mazurka i posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W 12. minucie Paweł Hass zdecydował się na strzał z ostrego kąta a bramkarz gości z trudem odbił piłkę. Kilka minut później znów Paweł Hass strzelał z pola karnego. Tym razem uderzał głową, niestety dla naszej drużyny uczynił to za lekko i znów piłkę wyłapał Wójcicki.

Pod koniec pierwszej połowy wspomniany już Hass znalazł się ponownie w polu karnym i w dogodnej sytuacji strzelił wprost w wybiegającego bramkarza Lewartu. Zespół gości praktycznie tylko raz mocniej postraszył Mateusza Zająca, jednak strzał z dystansu Grzegorza Fularskiego, bramkarz Sokoła sparował do boku.

Drugą połowę otworzył strzał nie kogo innego jak Pawła Hassa, ale i tym razem górą był Wójcicki. Kolejne minuty niczym nie różniły się od wcześniejszych. Gospodarze przeważali, a piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki przyjezdnych.

W ostatnich dziesięciu minutach miejscowi przycisnęli jeszcze mocniej, jednak brakowało im dokładności, ostatniego podania i trochę piłkarskiego szczęścia, jak choćby po strzale Dominika Pikiela, którego uderzenie instynktownie odbił Wójcicki, ale za to w ostatnich sekundach meczu goście po błędzie defensywy zdobyli zwycięską bramkę po uderzeniu Dearmana.

Texom Sokół Sieniawa - Lewart Lubartów 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Dearman 90+2.

Sokół: Zając - Grasza (76 Majda), Kapuściński ż, Drelich ż, Lis ż - Oziębło (76 Więcek), Ochał, Purcha - Wójcik (81 Pikiel), Mazurek, Hass (76 Gardiner). Trener Ryszard Kuźma.

Lewart: Wójcicki - Zbiciak, Świech ż, Żelisko, Nowak (90+1 Aftyka), Pożak (80 Dearman), Niewęgłowski, Maksymiuk, Ponurek ż, Najda (73 Góralski), Fularski ż. Trener Tomasz Bednaruk.

Sędziował Świerczek (Brzesko).