3 liga. Wiślanie Jaśkowice pokonali Texom Sokół Sieniawa. Trzy bramki gospodarzy w pół godziny

Sokół w piątek rozstał się z Arkadiuszem Baranem, dotychczasowym trenerem. W Skawinie, gdzie swoje mecze rozgrywają Wiślanie, ekipę z Sieniawy prowadził duet Dariusz Majcher i Krystian Halejcio. Niestety już w jednej z pierwszych akcji Mateusz Krasuski wykorzystał błąd defensywy przyjezdnych i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Ten sam zawodnik dwadzieścia minut później ładnie uderzył z dystansu i Wiślanie mieli na swoim koncie już dwie zdobyte bramki. Gospodarze nie mieli zamiaru na tym się zatrzymywać i nadal atakowali z wielką pasją. Efektem przewagi była trzecia bramka, tym razem strzelona przez Michała Wiśniewskiego, który zszedł do środka boiska i strzałem w długi róg pokonał bramkarza gości. W tej połowie na bramkę Wiślan głownie strzelał Sebastian Kwaczreliszwili, lecz z jego strzałami lepiej lub gorzej, ale radził sobie Leszczyński.

Druga połowa rozpoczęła się dobrze dla Sokoła, Kiełbasa ograł obrońcę i ładnie przymierzył w okienko. Chwile później z wolnego ładnie uderzył Kwaczrelisziwli, ale i tym razem bramkarz Wiślan poradził sobie ze strzałem. Do końca meczu wiele już się nie działo. Gospodarze skupili się na pilnowaniu wyniku a, Sokół nie miał za bardzo pomysłu na zagrożenie bramce Leszczyńskiego.

Bramki: 1:0 Krasuski 3, 2:0 Krasuski 22, 3:0 Wiśniewski 33, 3:1 Kiełbsa 52.

Wiślanie: Leszczyński - Bociek, Lewiński, Morawski - Wiśniewski, Dynarek, Rakowski, Krasuski, Tetych (61 Gruszkowski) - Seweryn (78 Strózik), Radwanek (61 Cholewa). Trener Łukasz Skrzyński.

Sokół: Siryk - Więckowski (46 Kiełb), Kaczor, Skała (78 Frydrych), Roga - Kiełbasa ż, Oziębło (77 Mazgoła), Wawryszczuk, Batiushyn (60 Jeż), Mróz - Kwaczreliszwili ż. Trener Dariusz Majcher.

Sędziował Zator (Wąsice).

Widzów: 150.