3 liga. Wisłoka Dębica przegrała na wyjeździe z Avią Świdnik. Podopieczni Dariusza Kantora od 39. minuty grali w osłabieniu

Świdniczanie świetnie rozpoczęli sobotnie spotkanie; piłka po główce Darmochwała trafiła w poprzeczkę i ze skuteczną dobitką zdążył Dominik Maluga, który ma za sobą krótki epizod w Cosmosie Nowotaniec. Po chwili piłka znów trafiła do siatki Wisłoki, ale już wcześniej sędzia zasygnalizował spalonego - na nim znalazł się były piłkarz Stali Rzeszów, Roman Mykytyn.

Dębiczanie mieli problemy z przedostaniem się w pole karne Avii. Defensywa miejscowych była dobrze zorganizowana i nie pozwalała piłkarzom Wisłoki na kombinacyjną grę. Podopieczni Łukasza Mierzejewskiego nastawiali się na długie piłki w poszukiwaniu doświadczonego Wojciecha Białka.

W 32. minucie groźnie z rzutu wolnego uderzał Damian Łanucha, ale dobrze spisał się golkiper Avii. W tym fragmencie mieliśmy sporo fauli, stałych fragmentów gry i żółtych kartek. Arbiter w 39. minucie wyrzucił z boiska Sebastiana Fedana, który został ukarany drugim "żółtkiem".

W 57. minucie gospodarze domagali się karnego, jednak za "symulkę" żółtą kartkę obejrzał Piotr Darmochwał. W odpowiedzi Kamil Rębisz popędził na bramkę Avii, przedryblował dwóch obrońców, jednak piłka po jego strzale poszybowała nad bramką Sobieszczyka. Po chwili Łanucha "ustrzelił" z rzutu wolnego stojącego w murze Niewęgłowskiego.

W doliczonym czasie gry gospodarze podwyższyli wynik; obrona Wisłoki pogubiła się i z pięciu metrów Białek umieścił piłkę w siatce. Ostatecznie Avia wygrała z Wisłoką.

Bramka: 1:0 Maluga 4, 2:0 Białek 90+2.

Avia: Sobieszczyk - Dobrzyński ż, Kuliga ż, Mykytyn (71 Szpak), Niewęgłowski (84 Cielebąk), Wójcik, Uliczny, Maluga ż, Darmochwał ż, Oziemczuk ż (65 Kompanicki ż), Białek ż. Trener Łukasz Mierzejewski.

Wisłoka: Mrózek - Cabała, Fedan żżcz [39], Kozłowski, Wójcik (73 Lubera), Łanucha ż, Zygmunt (86 Mazur), Rębisz, Kamiński, Siedlik, Pawlak ż (64 Palonek). Trener Dariusz Kantor.

Sędziował Bińkowski (Skarżysko-Kamienna).