Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Wygrana Wisłoki Dębica z rezerwami Cracovii. Dawid Sojda skiksował i strzelił! Setka kibiców gości poza ogrodzeniem

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Wisłoka odniosła czwartą wygraną w sezonie.
Wisłoka odniosła czwartą wygraną w sezonie. fot. Andrzej Banaś
W meczu 9. kolejki 3 ligi grupy IV Wisłoka Dębica ograła na wyjeździe drugi zespół Cracovii 1:0. „Złotą” bramkę, nieco przypadkowo, zdobył Dawid Sojda.

W pierwszej połowie widowisko było żywe i zacięte, ale – mimo kilku okazji – żadna z drużyn nie otworzyła wyniku. W najgroźniejszej z okazji krakowian w 28. minucie tylko bardzo odważne wyjście z bramki w wykonaniu Tomasza Libery, który wygarnął piłkę spod nóg Tomasza Bały (tuż przed meczem w awizowanej „11” zastąpił Rubio) zapobiegło stracie gola przez dębiczan.

Goście byli bliżsi zdobycia bramki – dwukrotnie z rzutów wolnych strzelał Damian Łanucha, ale piłka przelatywała nad poprzeczką. Z kolei Damian Lubera w sytuacji sam na sam z brakarzem podał mu piłkę…

W drugiej części ataki Wisłoki były bardziej konkretne; bliski szczęścia w 58. min był Damian Łanucha po strzale zza pola karnego, ale piłka tylko musnęła spojenia słupka z poprzeczką. W odpowiedzi Matheus doszedł do strzału z 20 m – nieznacznie chybił. Krakowianie mieli ogromne kłopoty, by przedostać się w pole karne rywali.

Gola ekipa Dariusza Kantora zdobyła po stałym fragmencie gry. Z prawej strony centrował Łanucha, obrońcy zbyt krótko wybili piłkę, co natychmiast chciał wykorzystać Dawid Sojda. Z kiksu, bo nieczysto trafił w piłkę, wyszedł mu zwód „na zamach”, na który nabrał jednego z obrońców „pasów”, a gdy poprawił z 14 m… Adam Wilk był już bezradny.

Krakowianie rzucili się do ataku, dwa strzały z dystansu wyłapał Libera, raz po zagraniu pod bramkę wyręczyli go obrońcy.

Po pierwszym kwadransie pod stadion przy ul. Wielickiej podjechali fani biało-zielonych, ale nie zostali wpuszczeni na trybuny. Pilnowani przez policję dopingowali więc zespół zza ogrodzenia, ze znacznej odległości od boiska. Po meczu mogli fetować wygraną.

CRACOVIA II - WISŁOKA DĘBICA 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Sojda 81.

Cracovia II: Wilk – Stachera, Ziemnik, Bracik, Wiśniewski Ż – Strózik, Supryn, Malisz (83 Pituła), Matheus, Zaucha (90 Nowicki) – Bała (61 Biernat). Trener Piotr Giza.

Wisłoka: Libera - Król, Cabała, Remut - Sojda, Prokop (90 Mazur), Łanucha, Fedan, Zygmunt (59 Rębisz) – Lubera (70 Siedlik), Palonek. Trener Dariusz Kantor.

Sędziował Kowalski (Kielce). Widzów 200 (prawie 100 gości poza obiektem).


ZOBACZ TAKŻE - Arkadiusz Baran: "Szczebel po szczeblu piąć się w górę". Wychowanek JKS-u Jarosław wrócił do klubu i szkoli swoich następców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24