30-latka oczekiwała, że policjanci odwiozą ją do domu.
- Chuligańskie zachowanie pijanej kobiety, miało być sposobem na zdobycie w nocy bezpłatnego środka transportu do miejsca zamieszkania - mówi Marek Cecuła, rzecznik KMP w Krośnie - Niestety, zamiast do domu, kobieta trafiła do policyjnego aresztu.
Kobieta przyszła na komendę ok. 1.30 w nocy. Była pijana, ale jak się okazało mówiła prawdę na temat zniszczeń, których dokonała na ul. Lwowskiej w Krośnie.
Jak sprawdzili policjanci: uszkodziła tam tabliczkę z rozkładem jazdy autobusów, wywróciła trzy kosze na śmieci oraz wygięła znak drogowy, ustawiony w pobliżu przejazdu kolejowego.