Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

33-latek z Dębicy oskarżony o zabicie w Londynie Joanny T. z Jarosławia

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Joanna T. 23 marca zginęła od ciosów nożem.
Joanna T. 23 marca zginęła od ciosów nożem. Archiwum Metropolitan Police
Pochodząca z Jarosławia 29-letnia Joanna T. zginęła od ciosów nożem, w wynajmowanym mieszkaniu w dzielnicy Croydon w Londynie.

Do zbrodni doszło 23 marca. Zakrwawione ciało Joanny T. znaleźli w domu sąsiedzi.

- Najbliżsi zmarłej zostali poinformowani o zdarzeniu. Ofiara została formalnie zidentyfikowana. Wykonana sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci były rany kłute klatki piersiowej - informuje biuro prasowe Metropolitan Police z Londynu.

Półtorej godziny po znalezieniu ciała Joanny T., w niedalekiej odległości od miejsca zbrodni, londyńscy policjanci zatrzymali mężczyznę. Miał zranione ramię. Wówczas oficjalnie nie podawano kim jest. Obecnie policja londyńska ujawnia więcej danych.

- Oskarżonym o dokonanie zbrodni jest 33-letni Paweł S. - informuje policja z Londynu. Dzisiaj stanął przed brytyjskim sądem.

Paweł S. pochodzi z Dębicy. W Wielkiej Brytanii miał różne prace, głównie przy remontach. Joanna T. pracowała w Londynie jako menedżer restauracji. Joanna T. i Paweł S. byli parą, poznali się w Anglii. Na swoich profilach na portalu Facebook publikowali zdjęcia ze wspólnych wakacji na Wyspach Kanaryjskich. Ze zdjęć widać, że są szczęśliwi. Jednak, jak wynika z informacji przyjaciół, w tym związku nie układało się najlepiej. Powodem miała być zazdrość chłopaka, a wręcz chęć kontrolowania każdego kroku dziewczyny.

- Joasia odsunęła się od nas - twierdzi jej przyjaciel ze szkoły.

Joanna dzień przed śmiercią prosiła swoją przyjaciółkę o pomoc w znalezieniu pracy w innej części Londynu, prawdopodobnie chciała odejść od Pawła S.

Bezpośrednio po tragedii przyjaciele Joanny zwrócili się do Nowin z prośbą o nagłośnienie sprawy. Liczyli, że znajdą się osoby, które w ostatnim czasie miały bliższy kontakt z jarosławianką i będą mogły coś powiedzieć o przyczynach zamordowania jej.

- Artykuł w Nowinach i portalu Nowiny24 coś zadziałał, bo zgłosiło się kilka osób bezpośrednio na policję w Anglii. Na was powołało się kilka innych gazet i portali - mówi nam przyjaciel Joanny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24