4 liga. Igloopol Dębica pokonał Polonię Przemyśl na jej boisku. Aleksander Drobot zagra jednak w Puszczy Niepołomice

Od początku uwidoczniła się przewaga gości, którzy stworzyli sobie kilka niezłych okazji bramkowych, ale wykorzystali tylko jedną z nich.

Podwyższyć mogli jeszcze Przemysław Nalepka, Karol Wiszyński i Marcin Janus, ale ich próby mijały cel.

Po zmianie stron gra się wyrównała i przemyślanie zaczęli się odgryzać.

- Głównie zagrażali nam po stałych fragmentach gry - mówi Bartosz Zołotar, trener „Morsów”.

W 72. minucie ładną akcją popisał się Mateusz Stańczyk. Z jego strzałem bramkarz Polonii sobie jeszcze poradził, ale wobec dobitki P. Nalepki był już bezradny.

Miejscowi próbowali jeszcze odwrócić losy tego spotkania, ale za wiele zdziałać nie zdołali.

- Udało nam się wybronić i możemy się cieszyć z trzech punktów. A dawno już tak nie było na inaugurację - uśmiechał się Zołotar, który nie będzie miał do dyspozycji Aleksandra Drobota, bo ten podpisze umowę z Puszczą Niepołomice.

Polonia Przemyśl - Igloopol Dębica 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Stańczyk 25, 0:2 P. Nalepka 72.

Polonia: Kuźma 6 – Gielarowski 5 (46 Savchuk 5), Czuryk ż 5 (75 Babieczko), Kuźniar 6, Broda 5 – Kowalski 5, Błahuciak 5, Worobej ż 6, Kazek 6, Sedlaczek 5 – Piątek 5. Trener Piotr Cisek.

Igloopol: Psioda 7 – Wiszyński ż 6 (71 Pyskaty), Socha 8, T. Nalepka 7, Stefanik ż 6 – Mrozowski 6 (65 Dziewit), Ochab 6 (85 Kopala), Janus 6, Stańczyk 7 (71 Cyran) – P. Nalepka 8 (80 Pierzchała), Zaskalski 6 (75 D. Rokita). Trener Bartosz Zołotar.

Sędziował Szelc 7 (Krosno). Widzów 200.