4 liga. JKS Jarosław przegrał na własnym boisku z Sokołem Nisko

Pierwsza akcja gości zakończyła się powodzeniem. Z okolic 45 metra rzut wolny wykonywał Patryk Tur. Piłka skozłowała przed golkiperem JKS-u i po palcach wpadła pod poprzeczkę. Ten fatalny błąd z pierwszej minuty kosztował jarosławian wiele, w dodatku nie kleiła im się gra. Niby przeważali miejscowi, jednak nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony Sokoła. W dodatku w 24. minucie po kontrze goście podwyższyli. P. Tur zagrał do Wojciecha Sobonia, który płaskim strzałem nie dał szans Tomaszowi Sirykowi. Pierwszy celny strzał gospodarze oddali w 37. minucie, kiedy to przymierzył Aleks Kopcio i pewnie obronił Dawid Drozd.

W drugiej odsłonie niewiele się zmieniło. Sokół zadowolony z prowadzenia nie miał zamiaru forsować tempa, jarosławianie mieli problem z kreowaniem sytuacji. Najbliżej honorowego trafienia byli w doliczonym czasie gry, gdy z rzutu wolnego uderzał Michał Stankiewicz i piłka trafiła w słupek. Piłkarze Arkadiusza Barana doznali trzeciej porażki z rzędu, nie strzelając przy tym żadnego gola.

JKS Jarosław - Sokół Nisko 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 P. Tur 1, 0:2 Soboń 24.

JKS: Siryk – Ptasznik, Szakiel, Borowski, Raba – Soczek (46 Rączka), Sobolewski (46 Krzyczkowski), Brodowicz, Stankiewicz, Socha (74 Boratyn) – Kopcio ż (59 Aksamit). Trener Arkadiusz Baran.

Sokół: Drozd – Wojtak, Tetlak, Maciorowski, Tabaka – Tyczyński (74 M. Tur), Drelich ż (90 Szewczyk), Stępień ż, Buda – Soboń, P. Tur ż (86 Przepłata). Trener Rafał Leśniowski.

Sędziował Tomasiewicz (Dębica). Widzów 200.