W drugiej części gry gospodarze dorzucili jeszcze jednego gola, ale Igloopol także zabrał się do roboty. Najpierw dla LKS-u trafił Dziedzic, ale szybko odpowiedział Stefanik i było już 2:1. Ten sam zawodnik mógł wyrównać, ale nie wykorzystał karnego. Z „jedenastki” trafił za to Machnik w 83. minucie. Dębiczanie mogli nawet wygrać, ale gola Rokity nie uznał jeszcze arbiter.
LKS Pisarowce - Igloopol Dębica 2:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Posadzki 5; 2:0 Dziedzic 49; 2:1 Stefanik 52; 2:2 Machnik 83-karny.
LKS: Półkoszek 5 – Kokoć 5 (60 Kasperkowicz 5), Łuczka 5, Adamiak 5, Sikorski 5, Lorenc ż 5, Domaradzki 5, Kudryavtsev 5, Dziedzic 5, Posadzki 5, Sobolak 5 (65 Słowik 5). Trener Damian Niemczyk.
Igloopol: Psioda 6 – Wanat 6, Socha 6, Stefanik ż 6, Syguła 6 (57 Manzo 6), K. Rokita ż 7, Draguła 6 (78 Siedlecki), D. Rokita (75 Ostaszewski), Machnik 7, Hryb 5 (57 Lamparty 6), Nalepka 6. Trener Bartosz Zołotar.
Sędziował Szydełko 7 (Rzeszów). Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
