Zaczęło się od ładnej wrzutki Patryka Brody w pole karne, a tam Damian Primel uprzedził w ostatniej chwili Huberta Bednarza. W odpowiedzi czujność Roberta Kurosza sprawdził Kamil Duszkiewicz. Po kilku minutach spokojniejszej gry, Marcin Lonczak ograł dwóch obrońców i w sytuacji sam na sam z bramkarzem Orła, wpakował piłkę do siatki. Po straconej bramce gospodarze dość szybko się pozbierali. Do remisu doprowadzić próbował Patryk Broda, lecz minimalnie chybił. Dwie ładne centry w pole karne z głowy zawodnikom Orła zdjął bramkarza gości, zaś strzał Radosława Salwacha, przeleciał nad poprzeczką. Przyjezdni również mieli swoje okazje, lecz w najlepszej z nich strzał Kamila Duszyńskiego wyłapał Robert Kurosz.
Druga połowa rozpocząć się powinna od bramki dla gospodarzy. Wpierw w nogi Damiana Primela trafił Jacek Flis, a strzał dobijającego Huberta Bednarza cudem obronił bramkarz Stali. Chwilę później Dawid Stypa nie trafił w światło bramki, zaś Robert Kurosz odbił na róg strzał Przemysława Maja. Chwilę później Robert Kurosz na słupek sparował strzał Mateusza Wyjadłowskiego, zaś strzał Przemysława Maja ostemplował poprzeczkę bramki Orła. Orzeł nie zamierzał rezygnować z wyrównania i wielka ambicja włożona w ten mecz przyniosła efekt w 85 minucie. Wtedy to nie porozumienie bramkarza i obrońców gości wykorzystał Kacper Najsarek, doprowadzając do wyrównania. W końcowych minutach gospodarze jeszcze próbowali zdobyć zwycięską bramkę, lecz defensywa z Mielca błędu już nie popełniła - Zagraliśmy fajne spotkanie, sytuacji z obu stron było sporo. Szkoda, że nie udało się wygrać, bo punkty są nam potrzebne jak tlen, ale z drugiej strony trzeba się cieszyć z tego punktu, bo graliśmy z bardzo dobrym zespołem i ten punkt szanujemy. - podsumował mecz trener Orła, Paweł Załoga.
Orzeł Przeworsk - Stal II Mielec 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Lonczak 20, 1:1 Najsarek 85
Orzeł: Kurosz – Broda, Salwach, Lech ż, Pikuła - Halwa (71 Najsarek), Flis, Obłoza, Bednarz (66 Boratyn), Stypa – Czyrny (82 Kruk). Trener Paweł Załoga.
Stal II: Primel - Szczepański (46 Sosińki), Seweryn, Osuch, Wyparło (46 Zięba) - Czekaj, Poręba (46 Galara ż), Guca, Lonczak (60 Maj) – Duszkiewicz, Sadłocha (60 Wyjadłowski). Trener Sebastian Bajorek.
Sędziował Koza (Dębica).
Widzów: 200.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice