"Przemyska Barcelonka" przystąpiła do meczu ze Stalą osłabiona brakiem m.in. Pawła Sedlaczka i Ukraińca Vladyslava Valihury, którzy leczą kontuzje. Przez kartki pauzował z kolei obrońca Krystian Solarz.
Spotkanie toczyło się w trudnych warunkach atmosferycznych. Padający deszcz i nasiąknięte boisko, w I połowie bardziej odpowiadało przyjezdnym. Goście częściej utrzymywali się przy piłce i stwarzali zagrożenie. Polonia w tej części meczu nie oddała ani jednego celnego strzału na bramkę Piotra Krzanowskiego!
Artura Kuźmę próbowali zaskoczyć najpierw Damian Baran, a później Sebastian Sobolak. W 24. minucie o gola mógł się pokusić Karol Adamiak, ale główkował w środek bramki. W kolejnej akcji Sobolak podał ze środka boiska na wolne pole do Krystiana Kalemby, który po długim rajdzie wpadł w pole karne, gdzie według sędziego został sfaulowany przez Hryhoriia Zanko. "Jedenastkę" na gola zamienił Adamiak.
Długa przerwa pozytywnie podziałała na Polonię. 1:1 mogło być już w 53. minucie; po wrzutce Mateusza Wanata co najmniej dwóch polonistów minęło się z piłką na piątym metrze! W 59. minucie wprowadzony na lewe skrzydło Mykyta Popynaka dośrodkował, a Krzanowski wypiąstkował wprost pod nogi Wanata, który strzałem z pierwszej piłki przelobował golkipera Stali. W końcówce gorąco było po jedną i druga bramką. W 84. minucie Kacper Słysz nie trafił do pustej bramki, a Zanko na siłę strzelał z siedmiu metrów. Zwycięstwo Stali w doliczonym czasie mógł dać Sobolak, ale po kontrze uderzył nad poprzeczką.
- W II połowie broniliśmy się więcej, zdawałem sobie sprawę, że Polonia musi zaryzykować i rzucić się do ataku. Wydaje mi się, że mój zespół za głęboko się cofnął i stąd ta bramka dla gospodarzy. Szkoda, bo w I połowie zdominowaliśmy przeciwnika. Trzeba szanować ten punkt i gramy dalej
- powiedział po meczu opiekun Ekoballu Piotr Kot.
Polonia Przemyśl – Ekoball Stal Sanok 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Karol Adamiak 26-karny, 1:1 Wanat 59.
Polonia: Kuźma – Kuźniar, Kowalski, Kazek żk, Wojtanek, Błahuciak, Wanat, Babieczko (46 Popynaka), Zanko, Szpilka, Janas. Trener Piotr Cisek.
Ekoball: Krzanowski – Karol Adamiak żk, Niemczyk (77 Kamil Adamiak), Klemba (84 Pielech), Sobolak, Kaczmarski, Lorenc, Baran, Jaklik, Tabisz, Sz. Słysz (66 K. Słysz). Trener Piotr Kot.
Sędziował Warzocha (Rzeszów).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce