4 liga piłkarska: Odwagi, panowie!

RESOVIA - ŻURAWIANKA 1-1 (0-0)

1-0 Biliński (48, dobitka strzału Bryka), 1-1 Gierczak (63, strzał z 25 metrów).
RESOVIA: Szyszko 7 - Woźny 5, Mita 5 (30. Ferenc), Krawczyk 4, Rajzer 4 - Rozborski 5, Solarz 6, Domoń 5, Bryk 7 (72. Kruczek) - Kwiatkowski 6 (55. Smężeń), Biliński 6.
ŻURAWIANKA: Horodecki 6 - Gierczak 6, Załoga 6, Jakubowski 5, Gorczyca 5 - Tyrawski 5, Harłacz 5, Ł. Bąk 6, Pankiewicz 6 (86. Samborski) - M. Dmitrzyk 5 (65. Błaszczyk), Hajduk 5 (90. M. Bąk).
SĘDZIOWALI Gerard Żurawski - 6 oraz Grzegorz Wąchadło i Paweł Mokrzycki (Mielec). ŻÓŁTE KARTKI: Bryk - Jakubowski. WIDZÓW 150.
Gospodarze z meczu na mecz grają coraz lepiej, a że tym razem potykali się z nieustępliwym rywalem mecz mógł się podobać. W 15. minucie Konrad Domoń nie trafił do pustej bramki. Chwilę później Maciej Biliński strzelał z ostrego kąta, ale Andrzej Horodecki był na posterunku. Worek z bramkami otworzył się po zmianie stron. Najpierw po solowej akcji Łukasza Bryka Biliński z bliska trafił do siatki. Resovia przeważała i z wielu klarownych okazji powinna wykorzystać minimum jedną. Radość zapanowała w obozie gości w 63. minucie, bezpańską piłkę przejął Józef Gierczak i potężnym wolejem umieścił ją w bramce. Oba zespoły zmarnowały jeszcze po "setce" w końcowych minutach.

KOLBUSZOWIANKA - PIAST TUCZEMPY 1-1 (1-1)

1-0 Szalony (3, podanie Prusia), 1-1 Szuflita (33).
KOLBUSZOWIANKA: Sito 5 - Krystel 6, Frankiewicz 6, Cieśla 6 (71. Kosiorowski), Pastuła 4 - Micek 6, Warzocha 4, Adranowicz 5 (46. Serafin 5) - Golonka 6, Pruś 5 (75. Rymanowski), Szalony 6.
PIAST: Maziarski 6 - R. Noga 6, Jaroch 6, Barnak 5, Kud 6 - Pasaj 4, Kubas 6, Tomczyk 5, B. Noga 6 - M. Olcha 6 (90. Żelazny), Szuflita 6 (46. Pietryna 5).
SĘDZIOWALI Rafał Sawicki - 5 oraz Daniel Sławek i Grzegorz Witoń (Tarnobrzeg). ŻÓŁTE KARTKI: Warzocha, Kosiorowski - Barnak, Kud, Pasaj, Tomczyk, Szuflita. WIDZÓW 400.
Gospodarze szybko objęli prowadzenie i oddali inicjatywę. Goście z trudem przedostawali się jednak pod bramkę. W 30. minucie ławka Piasta zamarła, gdy za drugi niebezpieczny faul omal nie wyleciał z boiska Tomasz Pasaj. Sędzia był jednak wyrozumiały. Chwile później Stanisław Pastuła próbował głową zagrać do swojego bramkarza, ale zrobił to tak nieudolnie, że piłki dopadł Paweł Szuflita i było po jeden.
Po przerwie przyjezdni cofnęli się i próbowali kontr. Miejscowi nie potrafili jednak strzelić gola, choć bliscy szczęścia byli Robert Szalony, Tomasz Warzocha, Konrad Rymanowski i Mateusz Serafin.

POLONIA GREINPLAST PRZEMYŚL - ELEKTROCIEPŁOWNIA RZESZÓW 1-1 (0-1)

0-1 Kwarta (35, asysta Zięby), 1-1 Quaye (61, podanie Chwasty).
POLONIA: Cisek 5 - Rogowski 4, Strzałkowski 5 (46. Rostecki 4), Rogalski 5, Czuryk 4 (46. Pilawa 3) - Wej 4, Kot 4, Szczygieł 4, Gwóźdź 0 - Rybkiewicz 4 (60. Chwasta 4), Quaye 5.
EC: Brzychc 5 - Lelek 4, Sokół 4, Musiał 5, Rochecki 4 - Kwarta 5 (83. K. Nowak), Reiman 4 (62. Śledź), Żabiński 4, Zięba 5 (82. Dobek) - Pluta 4 (77. Napiórkowski), Czyrek 5.
SĘDZIOWALI Tomasz Jagieła - 3 oraz Rafał Zaremba i Grzegorz Żurawski (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Wej - Musiał, Sokół, Żabiński, Czyrek; CZERWONA: Gwóźdź (52, brutalny faul). WIDZÓW 250.
Kibice Polonii opuszczali stadion ze smutnymi minami - liczyli na trzy punkty, a musieli zadowolić się jednym. Przebieg dwóch pierwszych kwadransów nie wskazywał na to, że miejscowi nie osiągną założonego celu. Przyjezdni po raz pierwszy zagrozili w 26. minucie, kiedy Adrian Żabiński, ale nie trafił. Następna akcja EC zakończyła się sukcesem - Dariusz Kwarta z 13 metrów nie dał szans Ciskowi.
W II połowie rzeszowianie umiejętnie bronili się i szukali okazji w kontrach, tym bardziej, że mieli przewagę jednego gracza. Kiedy Polonia wyrównała, poszła za ciosem, ale bez efektów. Sam Lee Quaye miał trzy sytuacje. Goście jedną, ale Janusz Czyrek, będąc "sam na sam", przestrzelił

NAFTA JEDLICZE - SOKÓŁ NISKO 0-3 (0-0)

0-1 Michalak (66-głową), 0-2 Michalak (70), 0-3 Niemiec (75).
NAFTA: Gierlach 3 - Jasiński 4, Włodarski 3, Szurek 3 - Gębarowski 3 (58. Kobak), R. Guzik 4, Wierdak 4 (70. Wiśniowski), M. Guzik 4 - Munia 4, Biały 3 (46. Smosna 4 ).
SOKÓŁ: Wojtaszek 5 - Śnios 5 (46. Rembisz 5), Babula 5, Wojtak 5 - Surma 5, Ryfczyński 5, Skiba 5 (46. Niemiec 6), Marciniak 5 (46. Mrzygłód 5), Komada 5 (46. Orliński 6) - Juda 6 , D. Michalak 7.
SĘDZIOWALI Piotr Chudy - 6 oraz Arkadiusz Kuczaj i Jacek Lesiak (Dębica). WIDZÓW 250.
Wyraźnie przybici schodzili wczoraj z boiska piłkarze Nafty. Po niedzielnej wysokiej porażce w Tuczempach z Piastem, tym razem na własnym nafciarze boisku nie sprostali piłkarzom Sokoła. Goście z kolei zaraz po meczu odtańczyli na murawie taniec radości. W pełni zasłużyli na tę wygraną. Byli zespołem lepszym we wszystkich formacjach. Pierwsza bramka padła w zamieszaniu podbramkowym. Drugi gol dla przyjezdnych padł po ewidentnym błędzie Dariusza Gierlacha. Przy trzeciej bramce nie popisał się z kolei Marcin Włodarski, który nie upilnował Piotra Niemca.

IZOLATOR BOGUCHWAŁA - RAFINERIA/CZARNI JASŁO 2-1 (1-0)

1-0 Iwanowski (23, strzał z dystansu), 2-0 Karwat (81, dobitka strzału Kutera), 2-1 Dedo (89, indywidualna akcja)
IZOLATOR: Domoń 5 - Kopiec 5, Iwanowski 6, Radomski 5, Sierżęga 4 - Gajdek 6, Domin 5 (46. Karwat 5), Kuter 6, Matras 7 (88. Róg) - Rusin 4 (46. Chwasta 2), Porada 5 (46. Cupryś 6).
RAFINERIA/CZARNI: Potrawski 5 - Piotr Smagacki 3 (70. Kalityński), Chrząszcz 4, Myśliwiec 3, W. Dziedzic 4 - Pytlowany 5 (76. Flis), Semla 5, Szlęzak 4, D. Dziedzic 4 - Dedo 6, Cionek 3 (84. Wajda).
SĘDZIOWALI Krzysztof Kosałka - 6 oraz Dariusz Tomas i Jacek Marek (Jarosław). ŻÓŁTA KARTKA: Sierżęga. WIDZÓW 130.
- Znowu stwarzamy masę sytuacji, a i tak mamy nerwówkę. Nie wiem, co się dzieje ze skutecznością - irytował się trener Izolatora Stanisław Skiba. Jego zawodnicy przez całe spotkanie przeważali, ale potrafili tylko dwa razy pokonać bramkarza gości. W 23. minucie Mirosław Iwanowski strzelił z 18 metrów nie do obrony. Później na bramkę osłabionych gości (zabrakło m. in. Pawła Kasprzyka i Rafała Dyląga) sunął atak za atakiem. Jednak ani Maciej Rusin, ani Sławomir Matras, ani Grzegorz Chwasta nie trafiali do siatki. Dopiero w 81. minucie Bartosz Karwat dobił z dwóch metrów uderzenie Jarosława Kutera. Goście groźnie kontrowali i na minutę przed końcem meczu gola zdobył najlepszy w Rafinerii Łukasz Dedo. - Przyjechaliśmy w 13-osobowym składzie i zabrakło nam sił. Po raz kolejny popełnialiśmy głupie błędy - ocenił trener jaślan, Zdzisław Żmigrodzki.

BŁĘKITNI ROPCZYCE - STRUG SZiK TYCZYN 2-0 (0-0)

1-0 Misiura (50, wrzutka Podlaska), 2-0 R. Rudny (61, indywidualna akcja).
BŁĘKITNI: Grzesiak 6 - Filipek 6, Wolak 6, Róg 5 - M. Misiura 6, Pacanowski 6, Bieszczad 6 (55. Ziajor), Sulisz 7 - Podlasek 6 (70. Sokołowski), R. Rudny 6 (65. B. Orzech), Czerkies 5 (81. Skóra).
STRUG: Socha 5 - Adamczyk 5, Stybak 5, Sikora 5, Lasota 4 - Budzisz 4 (52. Grabowski), Kustra 5, Solecki 5 (75. Klęsk), Janicki 5 - Hadała 4 (83. Kramarz), Tłuczek 5 (68. Tereszkiewicz).
SĘDZIOWALI Wojciech Pszeniczny - 6 oraz Krzysztof Bomba i Igor Pacholec (Mielec). ŻÓŁTE KARTKI: Podlasek, Czerkies, B. Orzech, Róg - Budzisz, Lasota, Hadała. WIDZÓW 200.
Zdarzyło się kiedyś, że Strug zlał Błękitnych 6-0. Teraz jednak to ropczycanie są mocniejsi, zarazem po dobrym wejściu w sezon ostatnio znaleźli się w dolnej strefie tabeli. Dwa argumenty za Błękitnymi, dwa gole...
Tyczynianie przyjechali po remis, bramce Marcina Grzesiaka zagrażali tylko strzałami z daleka. Gospodarze przeciwnie - kilka razy dostali się na pole karne gości, jednak Paweł Socha (debiutant w bramce Strugu, ściągnięty z Błażowianki) zatrzymał strzał Łukasza Czerkiesa z 5 metrów, nadto obronił wolnego Krzysztofa Podlaska i nie dał mu się pokonać w sytuacji sam na sam. Dopiero rozciągnięcie gry (w II połowie) przyniosło Błękitnym bramkowe efekty. Zaczęli strzelać, gdy na ławce rezerwowych usiadł burmistrz Ropczyc...

UNIA NOWA SARZYNA - IGLOOPOL DĘBICA 1-1 (0-0)

1-0 Lebioda (67-karny, zatrzymanie ręką strzału Weresa z przewrotki przez Jędrzejczyka), 1-1 Stefanik (78-karny, faul zastawnego na B. Bogaczu).
UNIA: Zastawny 5 - Janowski 6, Rybak 6, Gaca 5, M. Nowak 4 - K. Nowak 4 (46. Nycz 4), Lebioda 6, Puńko 0, Micewicz 4 - Gap 4, T. Zieliński 4 (56. Weres 5).
IGLOOPOL: Wilczyński 6 - Dziobek 5, M. Baran 6, Jędrzejczyk 6, Krajewski 5 - Juszkiewicz 5, Nalepka 4 (46. Maduzia 4), Mitek 5, T. Nowak 4 (70. Janasiewicz) - M. Stefanik 6, P. Bogacz 3 (46. B. Bogacz 5).
SĘDZIOWALI Tomasz Mroczek - 3 oraz Leszek Gawron i Sebastian Krzak (Mielec). ŻÓŁTE KARTKI: Puńko, Weres - Krajewski, Jędrzejczyk; CZERWONA: Puńko (90+1, druga żółta). WIDZÓW 400.
Unia po raz czwarty zremisowała na swoim stadionie, ale postęp jest, bo strzeliła pierwszego gola. Co prawda "tylko" z karnego, ale liczy się tak samo jak inne.
Do przerwy tylko na początku po wolnych Artura Lebiody bramkarz gości zmuszony był do interwencji. Po antrakcie uderzenie Tomasza Janowskiego trafiło w poprzeczkę, potem były gole z karnych. Gola dla gości poprzedziły dwie kontrowersyjne sytuacje pod bramką Igloopolu. - Najpierw Wilczyński zatrzymał piłkę rękami poza polem karnym, odbitą piłkę przejął Weres i zaraz był podcięty w "szesnastce". Z tego poszła kontra i był karny dla Igloopolu - opowiadał zły jak osa Zbigniew Hatylak, prezes Unii.
Mecze FKS STAL MIELEC - RZEMIEŚLNIK PILZNO i WISŁOKA DĘBICA - SIARKA TARNOBRZEG przełożono na 21 września (godzina 16.30).

1. Polonia 8 16 12-9
2. Kolbuszowianka 8 15 17-10
3. Izolator 8 13 10-7
Rzemieślnik 7 13 10-7
5. Piast 8 12 11-7
6. Sokół 8 12 9-5
7. Błękitni 8 12 6-5
8. Siarka 7 11 6-4
9. Unia 8 11 5-3
10. Resovia 8 11 14-13
11. Stal M. 7 10 7-4
12. Żurawianka 8 10 10-10
13. Wisłoka 7 9 13-11
14. Igloopol 8 8 9-13
15. EC Rzeszów 8 8 9-16
16. Nafta 8 8 5-13
17. Strug 8 5 5-14
18. Rafineria/Czarni 8 3 8-15

Następna kolejka - 17/18 września: EC Rzeszów - Resovia (s. 16), Igloopol - Stal M. (s. 16, może być przełożony), Izolator - Unia (n. 11), Rafineria/Czarni - Piast (n. 11), Rzemieślnik - Wisłoka (n. 16), Siarka - Polonia (s. 16), Sokół - Kolbuszowianka (s. 16), Strug - Nafta (n. 14), Żurawianka - Błękitni (n. 16).