4 liga piłkarska: Wszystko przez wiosnę

Po jesieni beniaminek zajmował 13. miejsce w tabeli i nad strefą spadkową miał cztery punkty przewagi. Wiosną drużyna zdobyła tylko 12 punktów i na dwie kolejki przed końcem sezonu jej spadek był przesądzony.
Prezes klubu nie chciał powiedzieć, o jakie "nerwowe ruchy" chodziło. Można tylko przypuszczać. Lechię prowadziło w sumie pięciu trenerów: zaczął Stanisław Skiba, od 11. kolejki pracował Maciej Huzarski, od rundy wiosennej - tymczasowo - Krzysztof Korab, aż wreszcie po kolejnych czterech meczach (zastępując chorego Huzarskiego) - Tomasz Orłowski. W ostatnim meczu sezonu zespół występował pod wodzą kierownika drużyny, Arkadiusza Chorążego. A może ważniejsze jest to, że po istotnym meczu z Izolatorem Boguchwała (1-5) klub zerwał umowy ze wspomnianym Korabem oraz braćmi Rafałem i Grzegorzem Rudnymi.

17. Lechia Sędziszów

32 pkt 9-5-20 38-61
(po liczbie punktów: suma zwycięstw-remisów-porażek, bilans bramek)
Gole: R. Rudny - 7; Korab - 6; G. Gdowik, Idzik, Zawisza - po 5; Szeliga - 3; Duduś, Pazdan - po 2; Bąkowski, Doroba, Kunicki - po 1.

W Sędziszowie nie chcą rozdrapywać ran. Już mają nowego trenera (Wiesława Gołdę - pracował kiedyś w Lechii, ostatnio spadł z Błażowianką do klasy A), ustalili kadrę na nowy sezon; doszli m.in. Piotr Długosz (po wojsku) i Marcin Depa (po kontuzji). Zrezygnowano z usług Tomasza Izowita, Mariusza Barana i Michała Holliego, prowadzone są rozmowy z Przemysławem Wiszyńskim i Szymonem Pazdanem, którym skończyło się wypożyczenie z Igloopolu Dębica.
- Chcemy wrócić do czwartej ligi, jesteśmy ambitnym klubem. Musimy tylko znaleźć dodatkowych sponsorów, bo samymi dotacjami z gminy i miasta nie można żyć - zakończył prezes Łyszczak.