Nasza Loteria

4 liga podkarpacka. Cosmos marnował okazje na potęgę, ale i tak pokonał Wisłok Wiśniowa

Tomasz Paryś
Tomasz Paryś
Tomasz Sowa
Cosmos Nowotaniec wygrał kolejne ligowe starcie, ale wśród zawodników mocno szwankowała skuteczność.

Tuż przed upływem dwudziestej minuty goście z Nowotańca wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne przez Ivana Hurę, najprzytomniej w polu karnym zachował się Krystian Kalemba, który doszedł do odbitej przez bramkarza futbolówki i skierował ją do siatki. Drugi gol padł już po składnej akcji całego zespołu, asystą popisał się rezerwowy Harrison Perea, który dograł do wybiegającego na wolne pole Nazara Verbnyy'ego, a ten już tylko dostawił nogę do pustej bramki.

Piłkarze Cosmosu razili nieskutecznością. Krystian Kalemba mógł zakończyć mecz z hat-trickiem, także Hubert Pieszczoch stanął przed okazją na gola. Sam Kyrylo Senko po wejściu na boisko w drugiej części miał cztery stuprocentowe sytuacje.

- Zagraliśmy jeden z najsłabszych meczów pod względem skuteczności. Gdybyśmy wykorzystali chociaż połowę swoich szans, to wynik byłby bardzo wysoki. Z drugiej strony boisko nie pozwalało nam trochę na granie piłką, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Można tym częściowo tłumaczyć nieskuteczność zawodników. Mieliśmy jednak zdobyć trzy punkty i je zdobyliśmy, z tego jestem zadowolony - mówił po meczu trener Grzegorz Pastuszak.

Gospodarzy stać było jedynie na honorowe trafienie z rzutu karnego wyegzekwowanego przez Wiktora Majewskiego w 88 minucie. Gospodarze nie poszli za ciosem, bo Cosmos nie pozwolił sobie na kolejną stratę.

- Mieliśmy cały czas kontrolę nad meczem, ale w ostatnich pięciu minutach pojawiło się trochę luzu i przypadkowy rzut karny spowodował, że końcówka meczu była trochę nerwowa, ale w tym czasie Wisłok nam nie zagroził, a my mieliśmy kolejne dwie sytuacje, które powinniśmy zamienić na gole - zakończył coach Cosmosu.

Z dziennikarskiego obowiązku nadmienić trzeba, że po końcowym gwizdku sędziego drugą żółtą kartkę za dyskusję z arbitrami, a w konsekwencji czerwoną zobaczył Szymon Majcher.

Wisłok Wiśniowa - Cosmos Nowotaniec 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Kalemba 19, 0:2 Verbnyy 77, 1:2 Majewski 88-karny.

Wisłok: Korziewicz - Czelny, B. Szymański, Zięba, Kasperkowicz - Krok, Krępa, Kovtok, Czernysz - Majewski, Piątek. Trener: Grzegorz Sitek.

Cosmos: Skharban - Petryk, Pinchuk, Hura (60 Harrison), Pieszczoch (55 Senko), Verbnyy, Khomchenko, Kalemba (55 Monroy), Nahornyi (80 Vlasenko), Majcher żżcz (77 Laskowski), Piotrowski ż. Trener: Grzegorz Pastuszak.

Sędziował: Pająk (Mielec). Widzów: 50.

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24