4 liga podkarpacka. Czarni Jasło przystopowali Piasta Tuczempy [ZDJĘCIA]

Debiut nowego szkoleniowca w Jaśle należy uznać za udany, ponieważ miejscowi mieli trzy szanse na ogranie lidera czwartoligowej tabeli. Najpierw, w pierwszym kwadransie, trzykrotnie stawali przed szansą objęcia prowadzenia, później, kiedy już to uczynili w drugiej odsłonie, powinni utrzymać wynik, a po trzecie Wojciech Kiełtyka mógł rozstrzygnąć losy spotkania, ale w końcówce głową nieznacznie spudłował.

Przewodzący w tabeli Piast nie pozostawał dłużny i również wypracowywał bramkowe okazje. I tak Kogut wygrał pojedynek biegowy z Myśliwcem, wychodząc na czystą pozycję, lecz na jego nieszczęście Lepucki obronił, natomiast w drugiej połowie Kloc egzekwował rzut wolny w niebezpiecznej odległości od bramki Czarnych, jednak ponownie górą był miejscowy golkiper.

– Uznaję wynik za sprawiedliwy. Obydwie ekipy miały szanse na zdobycie trzech punktów, ale zgodnie je marnowały – powiedział Marek Strawa, trener Piasta

Czarni Jasło - Piast Tuczempy 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Setlak 70, 1:1 Tyrawski 74.

Czarni: Lepucki – Sowa żż 65 cz, Myśliwiec, Sabik, Mchedlidze (80 Dziedzic) - Kiełtyka, Urban (85 Musiał), Mastaj, Szopa, Setlak (77 Frączek) – Kulish (85 Majka). Trener Adam Domaradzki.

Piast: Buła – Stopyra (58 Tyrawski), Sas żż cz 60, Wota, P. Strawa ż – Kloc ż, Czub, Buczkowski, Noga, Wielgosz – Kogut. Trener Marek Strawa.

Sędziował Krystian Kołodziej (Rzeszów). Widzów 300.