4 liga podkarpacka. Hit w Lubaczowie, Sokół i Korona czekają na pierwsze punkty w sezonie

Pogoń-Sokół Lubaczów czeka bardzo poważny sprawdzian na inaugurację sezonu 4 ligi przed własną publicznością. Do Lubaczowa przyjeżdża bowiem lider rozgrywek Cosmos Nowotaniec, dla którego to pierwsze wyjazdowe przetarcie. W dwóch meczach u siebie pokonał kolejno Polonię Przemyśl i Sokół Kamień. Beniaminek ma na swoim koncie cztery „oczka”. Po wygranej w Dębicy, stracił dwa punkty w środku tygodnia z Izolatorem Boguchwała, ale myślami jest przy kolejnym meczu. Jakie nastawienie w obozie lidera przed hitem kolejki?

- Jedziemy po zwycięstwo, nie bierzemy pod uwagę innego scenariusza jak trzy punkty na naszym koncie, ale zdajemy sobie sprawę, że wcale łatwo nie będzie. Znamy swoją wartość i wierzymy, że w końcowym rozrachunku będziemy cieszyć się z wygranej - zaznacza kierownik Tomasz Jasiński.

W sobotę przed południem na rzeszowskim osiedlu Załęże spotkają się dwa zespoły, które na tę chwilę mają zerowy dorobek punktowy. O ile po Koronie, która została całkowicie przebudowana i potrzebuje czasu, aby wejść na właściwe tory, można się było tego spodziewać, tak Sokół Kolbuszowa Dolna jest stawiany w gronie zespołów mających odegrać dużą role w bieżących rozgrywkach. Kolbuszowianie w pierwszej kolejce przegrali na wyjeździe z Ekoballem Stalą Sanok, a następnie z Wisłokiem Wiśniowa.

- Chcemy być drużyną z rundy na rundę lepszą i osiągać jeszcze lepsze wyniki. Podchodzimy do tego sezonu z takim samym nastawieniem i zaangażowaniem jak do ubiegłego - mówił Sebastian Ryguła przed startem obecnego sezonu.

Na razie przedsezonowe zapowiedzi nie idą w parze z ich realizacją, jednak sobotni pojedynek z Koroną Rzeszów jest doskonałą okazją na zmazanie plamy z dwóch poprzednich meczów i rozpoczęcie nowego zwycięskiego etapu.

Igloopol Dębica po wygranej z JKS-em Jarosław chce pójść za ciosem i zgarnąć pełną pulę również w Sędziszowie Małopolskim.

- W każdym meczu gramy o trzy punkty, idziemy otwarcie po swoje bez względu na to z kim gramy i takie też jest nastawienie na najbliższe spotkanie z Lechią Sędziszów - zapowiada Łukasz Cabaj, trener ”Morsów”.

Dębiczanie mają do wyrównania rachunki za ubiegły sezon. Przypomnijmy, Lechia po pięciu wiosennych remisach właśnie z Igloopolem u siebie przełamała swoją niemoc i zaczęła w porę punktować za "trzy", dzięki czemu udało jej się utrzymać ligowy byt. Być może i tym razem Grzegorz Wcisło znajdzie sposób na rywali, tym bardziej, że jego piłkarze na razie lepiej prezentują się na własnych „śmieciach” (wygrana ze Stalą II Rzeszów) niż na wyjeździe (porażka z Legionem Pilzno).

Pary 3. kolejki spotkań: Pogoń-Sokół Lubaczów - Cosmos Nowotaniec (s. 17), JKS Jarosław - Izolator Boguchwała (n. 18), Lechia Sędziszów Małopolski - Igloopol Dębica (s. 11), Głogovia Głogów Małopolski - Legion Pilzno (s. 17), Stal Łańcut - Stal II Rzeszów (n. 17), Ekoball Stal Sanok - Błękitni Ropczyce (s. 17), Wisłok Wiśniowa - Resovia II (s. 11), Korona Rzeszów - Sokół Kolbuszowa Dolna (s. 11:30), Polonia Przemyśl - Sokół Kamień (s. 15).