4 liga podkarpacka. Igloopol Dębica gromi, Błękitni Ropczyce kończą w dziewięciu

W 2 min. Karol Wojtyło świetnie zagrał do wychodzącego sam na sam z bramkarzem Michała Hałuchy, ale temu piłka odskoczyła od nogi i szansa przepadła. Po chwili Wojtyło skopiował swoje podanie, ale tym razem adresatem był Igor Tarała, który ze stoickim spokojem położył Kamila Dybskiego i wpakował piłkę do pustej bramki. Miejscowi poszli za ciosem. Po wrzutce z rzutu wolnego Kamila Rokity, precyzyjną główką popisał się Sebastian Wanat. Minutę później „morsy” zapewniły sobie komfort na pozostałą część meczu, kiedy po dośrodkowaniu Łukasza Cyrana Adrian Brzostowski głową podwyższył prowadzenie. Przyjezdni w pierwszej odsłonie pokazali kilka ładnych akcji w ofensywie, ale brakowało przysłowiowej kropki nad „i”. Niekiedy wydawało się, że tym razem już na pewno się uda, ale wtedy nadzieje rozwiewała uniesiona chorągiewka sędziego liniowego.

Niedługo po przerwie kiepska sytuacja gości jeszcze się pogorszyła. Hubert Siepierski wyciął Hałuchę, a arbiter wycenił ten faul na czerwoną kartkę. Dębiczanie za sprawą braci Rokitów oraz Brzostowskiego próbowali podwyższyć wynik, ale Dybski nie dał się zaskoczyć. Błękitni natomiast byli blisko gola w 70 min., ale w zamieszaniu podbramkowym żaden z przyjezdnych nie zdołał wepchnąć piłki do siatki. Ostatnie dwa gole w meczu padły, kiedy sędzia usunął z boiska Kamila Świętonia.

Bramki: 1:0 Tarała 5, 2:0 Wanat 12, 3:0 Brzostowski 13, 4:0 Kukla-sam. 79, 5:0 Ochab 81.

Igloopol: Psioda – D. Rokita, Wanat, Ochab, Wiszyński – Hałucha (68 Laskowski), Wojtyło (75 Kornaś), K. Rokita (65 Stefanik), Tarała, Cyran (58 Kasprzykowski) – Brzostowski (79 Cyganowski). Trener Łukasz Cabała.

Błękitni: Dybski – Kukla (83 Kozioł), Świętoń żżcz[74], Kmiotek ż, Halwa ż – Bigdoń (66 Kłósek), Bartosz Darłak, M. Ogrodnik, Majcher, Siepierski cz [50] – Maciosek (83 A. Ogrodnik). Trener Roman Gruszecki.

Sędziował Stodolak (Krosno). Widzów 150.