Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 24
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Izolator Boguchwała - SPEC Stal Łańcut 2:1 (0:1)...
fot. Miłosz Bieniaszewski

4 liga podkarpacka. Izolator Boguchwała pokonał SPEC Stal Łańcut. To był zabójczy finisz "Izolacji" [ZDJĘCIA, RELACJA]

Izolator Boguchwała - SPEC Stal Łańcut 2:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Róg 35, 1:1 Daniel 85-wolny, 2:1 J. Wilk 87.

Izolator: Ziobro – Lukanzu ż (46 Gajdek), Bogacz ż, Kasprzyk – Worosz (72 Płocica), Ciemierkiewicz (85 T. Nalepka), Walas (60 Leśniak), Daniel, K. Wilk – Geci (81 J. Wilk), P. Nalepka. Trener Bartosz Zołotar.

SPEC Stal: Słysz – Cwynar, Kmuk ż, Sokolenko, P. Wójcik – Bieniasz (60 Góra), Skała ż (85 N. Paczocha), Mach, Dudek – Buć (70 Balawender), Róg ż (76 Walat). Trener Krzysztof Korab.

Sędziował Tomczyk (Jarosław). Widzów 250.

Na dzień dobry mający spore aspiracje Izolator Boguchwała mierzył się z beniaminkiem, ale takim, który może być czarnym koniem tych rozgrywek. W łańcuckim zespole aż się bowiem roi od ogranych zawodników, którzy z niejednego pieca chleb jedli. I tak naprawdę ciężko było wskazać zdecydowanego faworyta tego pojedynku.

Goście zaczęli bez respektu dla swojego rywala i przez całą pierwszą połowę to oni sprawiali lepsze wrażenie. Nie pozwalali miejscowym na zbyt wiele, a sami starali się konstruować ciekawe akcje ofensywne. Długo jednak pod obiema bramkami nie działo się zbyt wiele, choć tempo meczu było satysfakcjonujące. Ze strony miejscowych kilka razy szarpnął Michał Daniel, lecz bez większego efektu.

Przyjezdni grali dobrze i zapracowali na bramkę. Drużyna Krzysztofa Koraba wyszła z szybkim atakiem, prawym skrzydłem przedarł się Dawid Bieniasz i wycofał piłkę do Patryka Roga, który nie dał szans bramkarzowi Izolatora.

W tej części gospodarze nie byli w stanie odpowiedzieć, ale pewnym było, że po zmianie stron zaatakują ze zdwojoną mocą. I faktycznie tak się stało. Miejscowi ruszyli z impetem, a SPEC Stal z każdą kolejną minutą była coraz bardziej cofnięta.

To była tylko woda na młyn dla graczy „Izolacji”, którzy mogli konstruować kolejne ataki. To szarpnął prawą stroną Michał Worosz, to lewą Krystian Wilk. Wciąż brakowało jednak precyzji w decydującej fazie i defensorzy gości kasowali kolejne próby rywala.

Przyjezdni stanęli mocno z tyłu, byli nastawieni na kontry, ale, to trzeba przyznać otwarcie, po przerwie w zasadzie nie istnieli. Mogli jednak zadać zabójczy cios. Gospodarze coraz bardziej ryzykowali i raz się nadziali na kontrę. W dobrej sytuacji znalazł się Piotr Balawender i już się wydawało, że piłka wyląduje w bramce, ale sprzed linii wybił ją Aleksander Gajdek.

To się bardzo szybko zemściło. Tuż przed polem karnym sfaulowany został Michał Daniel, a za moment idealnie przymierzył w samo okienko bramki strzeżonej przez Arkadiusza Słysza. Chwilę później przytomnie w polu karnym zachował się Jakub Wilk, uderzył obok wybiegającego bramkarza gości i to Izolator był na plusie.

Końcówka w wykonaniu drużyny Bartosza Zołotara była koncertowa i ostatecznie trzy punkty zostały w Boguchwale. Goście pokazali jednak, że trzeba się z nimi liczyć i nikt nie będzie miał z tym zespołem łatwej przeprawy.

Zobacz również

Oto 23 atrakcje turystyczne na majówkę w Kujawsko-Pomorskiem. Zobaczcie listę miejsc

Oto 23 atrakcje turystyczne na majówkę w Kujawsko-Pomorskiem. Zobaczcie listę miejsc

Lubuska Majówka. Po kilka imprez dziennie w różnych miejscowościach w okolicy

Lubuska Majówka. Po kilka imprez dziennie w różnych miejscowościach w okolicy

Polecamy

Podkarpacka lista PiS do Parlamentu Europejskiego

Podkarpacka lista PiS do Parlamentu Europejskiego

Planujesz grilla w majówkę? Specjalista ostrzega

Planujesz grilla w majówkę? Specjalista ostrzega

Przedziwny ćwierćfinał. Amerykanka odwróciła losy i zagra z Igą Świątek

Przedziwny ćwierćfinał. Amerykanka odwróciła losy i zagra z Igą Świątek