4 liga podkarpacka. Kacper Wywrót, Błękitni Ropczyce: Przeskok z A klasy jest ogromny

Kacper Wywrót w przerwie letniej dołączył do beniaminka 4 ligi podkarpackiej, Błękitnych Ropczyce. W minionym sezonie Klasy A2 Krosno był najlepszym strzelcem rozgrywek, notując 33 trafienia na swoim koncie. W meczach sparingowych wykazywał się równie dobrą skutecznością, strzelając cztery gole w pięciu grach kontrolnych. Na pierwszą bramkę w ligowym meczu musi jeszcze poczekać, chociaż już w środę ze Stalą Łańcut miał dwie stuprocentowe sytuacje.

Byłeś bardzo bliski zdobycia swojego premierowego gola dla Błękitnych w 4 lidze, ale bramkarz Stali fenomenalnie bronił Twoje strzały. Mogłeś lepiej zachować się w tych sytuacjach?
Jasne, że tak. Zawsze można uderzyć lepiej aczkolwiek szkoda, że nic nie wpadło do bramki, zwłaszcza z takim przeciwnikiem jak Stal Łańcut.

Byłeś bardzo aktywny w poczynaniach ofensywnych swojej drużyny i sprawiałeś wiele problemów obrońcom gości.
Nie wiem jak to wyglądało z trybun, ale wydaje mi się, że widać u mnie jeszcze sporo braków i potrzebuję trochę czasu na spokojne ogranie się w nowej dla mnie lidze.

Odczuwasz ten duży przeskok z rozgrywek Klasy A do 4 ligi?
Oczywiście, przeskok jest ogromny. Drużyny grają bardziej technicznie, szybciej operują piłką, to zupełnie inny poziom.

Jakie argumenty przemawiały za wyborem oferty Błękitnych Ropczyce?
Studiowałem z Hubertem (Siepierskim - przyp. red.), który gra tutaj w Ropczycach. Zarzucił kiedyś temat, żebym wpadł na trening spróbować swoich sił i tak jakoś wyszło, że zostałem.

Jak się czujesz w nowym zespole? Zostałeś dobrze przyjęty?
Nawet bardzo dobrze. Znałem już wcześniej dwie osoby z drużyny, więc zdecydowanie łatwiej było mi się zaaklimatyzować w nowym otoczeniu.

Jaki cel stawiają sobie Błękitni Ropczyce na ten sezon?
To już zależy kogo się pyta (śmiech). Na pewno chcemy zaprezentować się jak najlepiej w pierwszym sezonie po awansie i utrzymać 4 ligę podkarpacką w Ropczycach.