O pierwszej połowie można powiedzieć tylko tyle, że się odbyła. Jedyną groźną akcję w tej części wykreowali sobie goście, a konkretnie Kędzior, który pomylił się w sytuacji sam na sam z Bieszczadem.
Prawdziwy grad goli rozpoczął się dopiero w drugim kwadransie drugiej odsłony. Najpierw do siatki gości w 60. minucie trafił obsłużony podaniem od Opalskiego, Szymon Kądziołka, a sześć minut później ponownie w roli asystującego wystąpił Opalski, a Jakub Zych sprytnie mijając bramkarza dopełnił formalności strzelając do pustej bramki.
Mimo dwubramkowego prowadzenia wciąż napierała Stal, co przyniosło efekt już w 71. minucie, gdzie po akcji Lorka i zamieszaniu w polu karnym, piłkę do bramki skierował Manolo, dla którego była to 11. bramka w rozgrywkach. Na 5. minut przed końcem padła jeszcze jedna bramka dla rzeszowian, której autorem po samobójczym trafieniu był Amadeusz Czółno.
Stal II Rzeszów - Lechia Sędziszów Małopolski 4:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Kądziołka 60, 2:0 Zych 66, 3:0 Manolo 71, 4:0 Czółno (sam.) 86.
Stal II: Bieszczad ż – Ofiara, Guedes ż (76 Mazur), Paśko, Evertz (74 Kaczor), Łysiak (82 Piotrowski), Lorek, Opalski, Souto (58 Zych), Kądziołka (82 Hałucha), Manolo (81 Pieniążek). Trener: Sławomir Szeliga.
Lechia: Ćwiczak - Am. Czółno ż, Kanach, Lesiński (72 Ciemierkiewicz), Al. Czółno (25 Świst), Zygmunt, Słoma, Frankiewicz ż (72 Dziura), Ka. Wesołowski (78 Kl. Wesołowski), Kędzior, Pyrdek. Trener: Grzegorz Wcisło.
Sędziował: Kozner (Krosno). Widzów: 60.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"