Ponad rok czekali kibice obu drużyn, aby zobaczyć mecz derbowy pomiędzy rezerwami rzeszowskich ekip z perspektywy trybun, ale... się nie doczekali. Kilka dni przed spotkaniem na social mediach Akademii Stali Rzeszów pojawił się komunikat, że widowisko będzie zamknięte dla kibiców ze względów bezpieczeństwa. Mimo wszystko na trybunach zasiadła kilkudziesięcioosobowa grupa głodnych piłki kibiców.
W pierwszej połowie to “Stalowcy” zdominowali plac gry, lecz to Resovia jako pierwsza mogła otworzyć wynik. Już w 1. minucie strzał Szymkiewicza z okolic 16 metra na słupek sparował Gerard Bieszczad. Z minuty na minutę rosła jednak przewaga biało-niebieskich, a bliski szczęścia po upływie kwadransa był Hrosu, który świetnie urwał się lewym skrzydłem, ale jego dogranie w pole karne przechwycił Sujecki.
Kolejną okazję dla gospodarzy miał jeden z pięciu zawodników pierwszej drużyny Stali Rzeszów, którzy wzmocnili 4-ligowe rezerwy – Vadym Yavorskyi. Ukrainiec świetnie urwał się obrońcom Resovii, lecz uderzył tuż obok słupka.
Stal stanęła przed olbrzymią szansą w 39. minucie, gdzie sfaulowany w polu karnym został niezwykle aktywny Arsen Hrosu, a sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł sam poszkodowany, który nie dał szans Sujeckiemu.
Drugą połowę obie drużyny zaczęły z wysokiego “C”. Już w 48. minucie prowadzenie gospodarzy podwyższył kapitan Stali, Kacper Paśko, który strzałem głową wykorzystał dogranie z rzutu rożnego Piątka. Na odpowiedź Resovii nie trzeba było długo czekać i już dwie minuty później było 2:1, po tym jak świetną kontrę gości wykończył Maćkowiak, pokonując Bieszczada precyzyjnym strzałem w lewy róg bramki.
Po kilkunastu minutach walki w środku pola, ponownie sfaulowany przed polem karnym był Hrosu. Do piłki podszedł doświadczony Yavorskyi, który posłał piękny strzał do bramki Sujeckiego, a ten musiał po raz trzeci skapitulować. Stal mogła jeszcze podwyższyć wynik w samej końcówce, gdzie po kolejnym faulu na Hrosu w poprzeczkę z rzutu wolnego uderzył Paśko.
Stal II Rzeszów - Resovia II Rzeszów 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Hrosu 39-karny, 2:0 Paśko 48, 2:1 Maćkowiak 50, 3:1 Yavorskyi 74.
Stal: Bieszczad – Panasiuk, Paśko, Wrona, Dubiel ż (83 Soja), Hrosu, Piątek, Stankowski ż (61 Protaziuk), Bartkowiak (75 Plichta), Bukowski (46 Guedes), Yavorskyi (88 Jezierski). Trener: Sławomir Szeliga.
Resovia: Sujecki – Ostrowski, Szymkiewicz (55 Jaroch), Modrzejewski ż, Karcz, Bielenda, Pirnach (53 Stępak), Szpojnarowicz (68 Zięba), Zybała, Maćkowiak, Marciniec (61 Kojder). Trener: Marcin Laska.
Sędziował: Koza (Dębica).
Mecz bez udziału publiczności.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?