4 liga podkarpacka. Legion Pilzno zremisował u siebie z Wisłokiem Wiśniowa 1:1. Obie bramki padły w pierwszym kwadransie gry

Goście wyszli na prowadzenie już w 8. minucie. Maksymilian Maik otrzymał prostopadłe podanie od Jakuba Kroka i pokonał bramkarza gospodarzy.

Podopieczni Krzysztofa Koraba nie cieszyli się długo z prowadzenia. Legion wykonywał rzut z autu, piłka została wycofana do Tomasza Tragarza, a następnie trafiła do Damiana Wolańskiego. Napastnik Legionu precyzyjnie przymierzył i było 1:1.

Wyżej notowany Wisłok miał swoje sytuacje, ale gospodarzy dwukrotnie ratowała poprzeczka: po strzałach Maika i Macieja Maślanego. - Mieliśmy kilka sytuacji, jednak nic nie chciało nam wpaść – mówił po końcowym gwizdku Krzysztof Korab, trener Wisłoka Wiśniowa.

- Optycznie Wisłok Wiśniowa miał przewagę, ale niewiele z tego wynikało. My również mieliśmy swoje sytuacje - szczególnie po kontratakach w końcówce spotkania. Przyjezdni mają w składzie ogranych, doświadczonych zawodników, dlatego uważam, że ten remis to dobry wynik – skomentował sobotnie spotkanie Marcin Kudłacz, trener oraz prezes Legionu.

Legion Pilzno – Wisłok Wiśniowa 1:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Maik 8, 1:1 Wolański 14.

Legion: Mazur 5 – Tragarz 6, Kwaśniczko 6, Tomasiewicz 5, Florian 6, Bytnar 4 (46 Siemek 4), Ziaja 6, Kędzior 5 (75 H. Nalepka), Chmielowski 4 (43 Szydło 4), M. Nalepka 5, Wolański 6. Trener Marcin Kudłacz.

Wisłok: Wieczerzak 5 – Kozubal 5, Kuta 5, Kocój ż 5, Kowal 5, Rutyna 5 (65 Stanisz), Guzek 5 (75 K. Szymański), Maślany 6, Krok 6, M. Szymański 5 (68 Złotek), Maik 7 (75 Skała). Trener Krzysztof Korab.

Sędziował Weber 6 (Stalowa Wola). Widzów 120

ZOBACZ TEŻ: Podwyżki dla sędziów piłkarskich na Podkarpaciu. Zobacz kwoty