4 liga podkarpacka. Lider jedzie do Ropczyc, Resovia II i Korona Rzeszów przed szansą na pierwszą zdobycz punktową w tym sezonie

Przemyślanie zagrają trzeci mecz ligowy z rzędu u siebie, ale atut własnego boiska nie jest ostatnio dla miejscowych wartością dodaną. Pokazał to poprzedni mecz z Sokołem Kamień (0:2), czy koniec ubiegłego sezonu. Rywalem „Lonii” będzie drugi 4-ligowy Sokół, ten z Kolbuszowej Dolnej, który po dwóch porażkach na początek w końcu zapunktował i chce w kierunku kolejnego kompletu „oczek” podążyć również w Przemyślu.

Przed szansą na pierwszą zdobycz punktową w tym sezonie staną rezerwy Resovii i Korona Rzeszów. Koroniarze czekają także na premierowego gola w rozgrywkach, bo ta sztuka nie udała im się w trzech kolejkach, mimo dogodnych sytuacji w każdej z nich. Druga Resovia ma za sobą starcia z liderem i wiceliderem tabeli, więc tym razem zadanie powinno być łatwiejsze, ale z takiego samego założenia wychodzą ich rywale.

Najciekawiej zapowiadające spotkanie odbędzie się w piątek, na stadionie w Ropczycach. Błękitni pokazali ostatnio wysoką dyspozycję, remisując ze Stalą Łańcut i wygrywając na wyjeździe ze Stalą Sanok. O formę przyjezdnych z Wiśniowej też możemy być spokojni, bo komplet punktów w trzech kolejkach nie wziął się z przypadku, a dzięki ofensywnej i skutecznej grze podopiecznych trenera Grzegorza Sitka.

Przed nami spotkanie dwóch Stali, które w miniony weekend przegrały swoje mecze i do kolejnego starcia przystąpią z chęcią rehabilitacji za ubiegłotygodniową wpadkę. Drugi garnitur rzeszowskiej Stali poległ z imienniczką z Łańcuta, Stal Sanok natomiast musiał uznać wyższość innego beniaminka, Błękitnych Ropczyce. Sanoczanie w drugiej kolejce znaleźli już sposób na inne rzeszowskie rezerwy, ale powtórzyć to w pojedynku z najbliższym rywalem będzie niewątpliwie ciężko.

JKS Jarosław w tym sezonie to drużyna o zupełnie innych celach niż w poprzedniej kampanii. W Jarosławiu postawiono na ogrywanie młodzieży. Mimo kiepskich wyników na początku rozgrywek, już w meczu z Izolatorem Boguchwała pojawił się promyczek nadziei na kolejne ligowe potyczki. Rozpalić ogień w spotkaniu z Cosmosem Nowotaniec może być jeszcze ciężko, ale jarosławianie nie mają nic do stracenia, a zyskać w starciu z doświadczonym zespołem Grzegorza Pastuszaka mogą naprawdę wiele.

W spotkaniu zamykającym 4. serię gier dojdzie do spotkania dwóch beniaminków. Przed sezonem łatwo można było wskazać faworyta tego pojedynku, ale z każdym tygodniem Sokół Kamień pokazuje, że może sporo namieszać w lidze i w starciu z naszpikowanym gwiazdami zespołem Pogoni-Sokoła Lubaczów nie stoi na straconej pozycji, tym bardziej, że będzie grał przed własną publicznością.

W Boguchwale pojedynek dwóch drużyn, które w miniony weekend wróciły ze swoich spotkań ligowych na tarczy. Niesiony dwoma wysokimi zwycięstwami Igloopol Dębica podejmie Głogovię Głogów Małopolski. Na specyficznym boisku w Pilźnie o pełną pulę powalczy wicelider Stal Łańcut.

Pary 4. kolejki spotkań: Polonia Przemyśl - Sokół Kolbuszowa Dolna (s. 12), Resovia II - Korona Rzeszów (n. 11), Błękitni Ropczyce - Wisłok Wiśniowa (pt. 17.30), Stal II Rzeszów - Ekoball Stal Sanok (s. 17), Legion Pilzno - Stal Łańcut (s. 17), Igloopol Dębica - Głogovia Głogów Małopolski (s. 17), Izolator Boguchwała - Lechia Sędziszów Małopolski (pt. 17.30), Cosmos Nowotaniec - JKS Jarosław (s. 17), Sokół Kamień - Pogoń-Sokół Lubaczów (n. 17).