4 liga podkarpacka. Niesamowita końcówka Ekoballu Sanok! Stali II Rzeszów wypuściła dwubramkową przewagę w doliczonym czasie gry

Początek spotkania, tak jak w poprzednich meczach Stali Sanok należał właśnie do sanoczan. Goście objęli prowadzenie już w 9. minucie po kontrataku lewym skrzydłem, a na listę strzelców już czwarty raz w sezonie wpisał się Szymon Płocica dobijając strzał zza pola karnego. Na odpowiedź biało-niebieskich nie trzeba było długo czekać, a wyrównującą bramkę z rzutu karnego zdobył etatowy ich wykonawca Victor Guedes.

W drugą odsłonę weszli lepiej gracze rzeszowskiej Stali. Najpierw w 53. minucie bardzo dobrą akcję wykończył Jakub Zych, a chwilę później Jakub Lorek wykorzystał jedenastkę, po faulu golkipera gości.

Gdy wydawało się, że rzeszowianie mają mecz pod kontrolą i zmierzają do drugiego zwycięstwa w sezonie, nagle wydarzyło się coś nieprawdopodobnego. W 90. minucie po wstrzeleniu piłki w pole karne, najlepiej przed bramką rywali odnalazł się wprowadzony wcześniej Czyrny, a niedługo potem wyrównującą bramkę dla gości strzela Mateusz Padiasek, pewnie wykonując podyktowany rzut karny.

Stal II Rzeszów - Ekoball Stal Sanok 3:3 (1:1)
Bramki: 0:1 Płocica 9, 1:1 Guedes 20-karny, 2:1 Zych 53, 3:1 Lorek 58-karny, 3:2 Czyrny 90, 3:3 Padiasek 90+3.

Stal: Barzyk – Rezaeian (46 Soja), Panasiuk, Guedes, Łysiak (46 Bartkowiak), Hrosu, Lorek, Zych, Synoś, Souto, Jezierski (84 Plichta). Trener: Sławomir Szeliga.

Ekoball: Półkoszek - Gawlewicz (53 Padiasek), Barszczak, Sobol, S. Słysz, Lorenc (83 Tabisz), K. Słysz, Maślany (53 Gierczak), Kloc, Płocica, Zieliński (77 Czyrny). Trener: Paweł Załoga.

Sędziował: Kielar (Rzeszów). Widzów: 100 (50 kibiców gości).